W Pekinie szybko rośnie liczba zachorowań na syndrom ostrej niewydolności oddechowej określany jako SARS. Według ostatnich informacji, w chińskiej stolicy zmarło dotąd na SARS 39 osób, a ponad 730 osób jest zarażonych. Pod obserwacją pozostaje kilka tysięcy mieszkańców stolicy Chin.
Władze Pekinu ogłosiły, że każda osoba, u której podejrzewa się SARS i każde miejsce gdzie stwierdzono obecność wirusa zostaną poddane przymusowej kwarantannie. Ścisłą kwarantanną objęto już szpital Uniwersytetu Pekińskiego gdzie według nieoficjalnych danych stwierdzono około 60-ciu przypadków SARS.
Ponad dwa tysiące pracowników szpitala i pacjentów zostało poddanych obserwacji. Pekin, który zwykle jest zatłoczony z dnia na dzień staje sie coraz bardziej opustoszały. Coraz mniej ludzi korzysta z autobusów, metra i taksówek. Pusto jest w pasażach handlowych i restauracjach. Odwoływane są imprezy kulturalne, sportowe i handlowe. Niemal wszyscy mieszkańcy noszą ochronne maski.
Przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia w Pekinie oświadczył, że zasięg choroby w stolicy jest większy niż wcześniej sądzono i nie jest jasne kiedy sytuacja wróci do normy.