Beata Szydło, przyszła premier, przed wyborami pokazywała Nową Sól jako miasto przegrane. Bliższy rzeczywistości jest jednak nakręcony w odpowiedzi przez Marka Szuttę, nowosolskiego operatora, film, na którym widać m.in. pracujących w fabrykach ludzi. Zakłady budują tu teraz m.in. Lantmannen Unibake, Electropoli czy Karton Pak, obiekt po Funai kupił Model, szwajcarski producent opakowań, a fabryka tapicerki samochodowej należąca do spółek z grupy Groclin znalazła nowego właściciela.
— Podpisaliśmy umowę warunkową na sprzedaż nieruchomości i budynków za 14,5 mln zł, sfinalizujemy ją w przyszłym tygodniu — mówi André Gerstner, prezes grupy Groclin, która przenosi produkcję na Ukrainę i do innych miejsc w Polsce. Wszyscy dotychczasowi pracownicy zakładu, około 150 osób, dostali ofertę przejścia do firmy Bader.
— Zaproponowano im lepsze warunki i wielu pracowników skorzystało z tej okazji. Spodziewamy się, że wszyscy przeniosą się do Badera, bo Groclin nie będzie kontynuował działalności w Nowej Soli — dodaje André Gerstner. Nowy inwestor ma jeszcze więcej miejsc pracy. — Prezes firmy Bader deklaruje, że ma duże zamówienie i przyjmie do pracy kilkaset osób.
Niedawno Daimler zdecydował, że podwykonawcy muszą znajdować się w promieniu 500 km. To oznacza, że podwykonawcy Mercedesa nie uciekną na Ukrainę — podkreśla Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli. Spółka Bader została założona w 1872 r. w Göppingen i dziś jest zarządzana przez piąte pokolenie rodziny Baderów.
Początkowo produkowała buty, potem skórzane meble, dziś dostarcza wyroby skórzane dla przemysłu motoryzacyjnego. Zatrudnia 6,8 tys. osób w siedmiu fabrykach, które dziennie produkują 55 tys. mkw. skóry. Ma zakłady w Chinach, Meksyku, Polsce, Republice Południowej Afryki, Tajlandii, Urugwaju i na Ukrainie, a biura sprzedaży w Japonii i USA. W Niemczech ma dział B+R dla całej grupy i produkuje tu wyroby specjalne.