Komitet Polityki Pieniężnej kierowany przez gubernatora Hafize Gaye Erkana podniósł benchmark do 17,5 proc. z 15 proc.
Decyzja ogranicza tempo podwyżek stóp procentowych, które rozpoczęło się po nominacji Erkana w zeszłym miesiącu, w ramach cyklu zaostrzania polityki, który bank centralny określa jako „stopniowy”. Ekonomiści i inwestorzy powszechnie oczekiwali bardziej agresywnego zwrotu ze strony polityki łatwego pieniądza preferowanej przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.
W ostatnich latach niekonwencjonalnych działań nowy zespół ekonomiczny Erdogana ogranicza wsparcie dla liry, odbudowuje rezerwy walutowe i upraszcza przepisy, które były wykorzystywane do stabilizacji tureckiej waluty. W czerwcu bank centralny dokonał pierwszej podwyżki stóp procentowych od ponad dwóch lat, decydując się na podniesienie o 650 punktów bazowych, które rozczarowało rynek.
Turecki prezydent szukał również pomocy finansowej za granicą, odwiedzając w tym tygodniu region Zatoki Perskiej i zabezpieczając tymczasowe umowy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, które mogą być warte ponad 50 mld USD.
Sytuacja stanie się jeszcze bardziej skomplikowana wraz ze zbliżającymi się wyborami lokalnymi w marcu przyszłego roku. Szybszy wzrost gospodarczy może ponownie stać się priorytetem, ponieważ Erdogan koncentruje się na próbach wyrwania opozycji niektórych z największych miast w kraju.
Notowania liry są bliskie rekordowo niskich poziomów, co stanowi dalsze zagrożenie dla inflacji. Turecka waluta straciła w tym roku ponad 30 proc. swojej wartości, co jest największą deprecjacją na rynkach wschodzących po argentyńskim peso.