Banki G-12 uprościły rachunki
Od dziś klienci banków grupy G-12 mogą pobierać pieniądze w ponad 100 placówkach grupy, bez względu na to, w którym z tych banków mają rachunek.
— Właściciele rachunków mogą pobrać w 100 placówkach G-12 do 20 tys. zł, podając numer swojego konta i wypełniając dokument pobrania pieniędzy — mówi Jerzy Fornalczyk, szef rady G-12.
Ponieważ banki grupy nie mają wspólnego systemu informatycznego, to, czy klient dysponuje gotówką na rachunku, będzie sprawdzane przez telefon.
Starania o licencję
Jesienią banki z G-12 razem z Bankiem Gospodarstwa Krajowego i inwestorem zagranicznym zamierzają wystąpić o licencję na utworzenie banku hipotecznego. Ma on powstać na bazie Bud-Banku. Trwają rozmowy z zarządem Bud-Banku na temat objęcia w nim udziałów przez nowych akcjonariuszy.
— Zgodnie z projektem, jedna trzecia akcji należeć ma do Skarbu Państwa. Ten kapitał reprezentowany będzie przez BGK. Tyle samo obejmie inwestor zagraniczny. Obecnie prowadzimy rozmowy z duńskim bankiem — Nykredit. Jedną trzecią walorów dysponować będą banki z grupy G-12 razem ze swym inwestorem pasywnym — wyjaśnia Jerzy Fornalczyk.
Tajemniczy inwestor
Jerzy Fornalczyk nie chce ujawnić, kto ma być tym inwestorem.
— To taki sam inwestor jak EBOR, ale z EBOR nie prowadzimy rozmów — dodaje.
W najbliższych dniach odbędą się rozmowy z PKO BP, jednym z udziałowców Bud-Banku, na temat odsprzedania jego udziałów.
Dla klientów oznacza to, że od sierpnia mogą dokonywać przelewów i pobierać gotówkę z ponad setki placówek banków grupy.