Według prognoz analityków, instytucje finansowe odczują poprawę koniunktury, pod warunkiem że będą uważać na koszty i pilnować jakości portfela kredytowego.
Bankom w pierwszym kwartale powodziło się lepiej niż innym branżom. Zawdzięczają to jednak dbałości o koszty i ograniczaniu wzrostu akcji kredytowej, co chroni je przed wzrostem złych długów.
W drugim kwartale nadal znaczący wpływ na osiągane przez banki wyniki będzie miał poziom stóp procentowych. Efekty poprzednich cięć będą wreszcie widoczne
— Można spodziewać się lekkiego wzrostu portfela kredytowego, ale nadal banki będą dbały o ich jakość. Może to wiązać się z niższą dynamiką wyniku odsetkowego — mówi Marcin Wróblewski, analityk DM BZ WBK.
W tym kwartale banki powinny już odczuć poprawę koniunktury gospodarczej.
— Sądzę, że nadal dobrze będzie sobie radził Pekao SA — mówi Marcin Wróblewski.
Jego zdaniem, spółka dba o utrzymanie poziomu marży, nawet kosztem wzrostu udziału w rynku. Koszty też są pod kontrolą.
— Lepiej niż w pierwszym kwartale powinien radzić sobie BHW. Spodziewam się, że zarobi netto powyżej 80 mln zł — prognozuje Marcin Wróblewski.
Jednak w przypadku BHW wiele będzie zależało od tego, czy uda mu się wyhamować pogarszanie jakości portfela kredytowego.
W przypadku połączonych banków ING i BSK efekty fuzji powinny być o wiele bardziej widoczne. Podobnie jak Kredyt Banku, który zakończył już proces wcielania we własne struktury Polskiego Kredyt Banku.
Nadal natomiast nieznane są wyniki BRE Banku. Nie wiadomo także, jaki jest koszt fuzji BPH z PBK.