Banki odbiły się na złotym
Wbrew przypuszczeniom, piątkowe poranne odchylenie złotego powyżej parytetu o 3,78/3,67 proc. wobec 3,5 proc. we czwartek nie miało wiele wspólnego z ruchami Citigroup wokół Banku Handlowego. Wydaje się, że zagraniczny kapitał portfelowy nie przejmuje się rosnącymi w Polsce obawami o wzrost inflacji i powiększenie się deficytu na rachunku obrotów bieżących. Na razie oba banki wstrzymują się od komentarzy. Dealerzy znacznie bardziej zdecydowanych ruchów na rynku spodziewają się w połowie tygodnia, kiedy to Deutsche Bank przedstawi oficjalnie swoje plany związane z BIG Bankiem Gdańskim.
RANO za dolara płacono 4,1420/450 zł wobec 4,1540 w czwartek, a za euro 4,0831/894 złotego wobec 4,0960. Kurs rodzimej waluty na piątkowym fixingu był odchylony średnio o 3,90 proc. powyżej centralnego parytetu dla dolara i euro, wobec 3,15 proc. w czwartek. Jednak w ciągu dnia polska waluta zachowywała się bez większych niespodzianek, utrzymując się w trendzie, jaki można było zaobserwować w ciągu całego tygodnia.
OSTATECZNIE złoty ustabilizował sie na poziomie 3,84 proc. powyzej centralnego parytetu. Wtedy to po raz pierwszy wyraźnie dała o sobie znać nerwówka wokół polskich banków. Citibank kilkakrotnie wyraźnie potwierdził, że nie zamierza inwestować w papiery Handlowego po to, by je później odsprzedać innemu inwestorowi. Inwestorzy odczytali to jako sygnał, by zaprzestać kupowania złotego. Oświadczenie Amerykanów zostało odczytane jako zapewnienie, iż prawdopodobnie skończy się na ogłoszeniu wezwania do sprzedaży akcji banku i zarazem rozbudziło nadzieje, że pieniądze z tej transakcji przepłyną przez polski rynek walutowy.
ZA DOLARA płacono 4,1520 zlotego wobec 4,1369 na fixingu, a za euro 4,0706 złotego wobec 4,0780. Z tych samych też powodów depozyty O/N spadły do 9,00/13,00 proc. z 15,50/16,05, a T/N do 15,00/16,00 procent wobec 15,80/16,40 procent na otwarciu. Zdaniem analityków, rozpoczęty właśnie tydzień będzie stał pod znakiem spekulacji rynku pod sytuację w bankach. Nie powinniśmy jednak spodziewać się niespodzianek. Rynek raczej spokojnie oczekiwał będzie na informacje o wezwaniu na akcje Handlowego.