We wrześniu upadło 71 firm, w tym 55 prowadzących działalność w formie spółek prawa handlowego — informuje Korporacji Ubespieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) na podstawie danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego. To o 12,7 proc. więcej niż miesiąc wcześniej i o 6 proc. więcej niż rok temu we wrześniu. Wciąż jednak roczna suma upadłości z ostatnich 12 miesięcy jest mniejsza niż przed rokiem. We wrześniu 2013 r. wynosiła 948, a teraz 818. Przed rokiem we wrześniu największe natężenie upadłości wystąpiło w budownictwie, branży związanej z kulturą, rozrywkąi rekreacją oraz produkcji wyrobów z papieru oraz mebli. Obecnie — w branży wytwarzania i przetwarzania koksu i rafinacji ropy naftowej, działalności związanej z kulturą, rozrywką i rekreacją oraz w budownictwie. W ciągu roku największy wzrost natężenia upadłości wystąpił w wytwarzaniu i przetwarzaniu koksu i rafinacji ropy naftowej (5,11 proc. wobec 0 proc.) oraz produkcji pojazdów samochodowych i ich części (1,4 proc. wobec 0 proc.). KUKE zwraca uwagę na branże budowlaną, gdzie utrzymuje się wysokie natężenie upadłości, choć w ciągu miesiąca spadło ono z 2,96 proc., do 2,89 proc., a rok temu o tej porze było na poziomie aż 3,77 proc.
W związku z tym jest najniższe od dwóch lat. Sytuacja może się nadal poprawiać, głównie dzięki inwestycjom infrastrukturalnym realizowanym w ramach funduszy unijnych na lata 2014- -20 oraz obniżeniu stóp procentowych, które wpłyną na większą skłonność do kredytowania zakupu mieszkań. Istotny jest również wzrost natężenia upadłości wśród firm meblarskich (z 1,13 proc. do 1,48 proc.). KUKE informuje, że w przypadku tej branży istotna jest dywersyfikacja rynków zbytu. Z jej szacunków wynika, że w całym 2014 r. liczba upadłości może wynieść ok. 820 firm. To będzie o 7,4 proc. mniej niż w 2013 roku, kiedy odnotowano 886 bankructw.