Będzie gdzie trzymać towar

Anna GołasaAnna Gołasa
opublikowano: 2014-06-26 00:00

Magazyny Inwestycje idą pełną parą. Zastoju na naszym rynku nie będzie — przekonują analitycy i deweloperzy

Według najnowszego raportu „Rynek magazynowo-przemysłowy w Polsce 2014” opracowanego przez CBRE, podaż powierzchni magazynowej w naszym kraju wyniosła na początku 2014 r. 7,9 mln mkw., czyli o około 0,5 mln mkw. więcej niż rok wcześniej. Rekordowy w historii sektora był popyt, który wyniósł 2,1 mln mkw. Najlepiej było na rynku wrocławskim, gdzie wynajęto 485 tys. mkw. magazynów, a także poznańskim — 432 tys. mkw.

Odważne kroki

Poprawa sytuacji gospodarczej i rosnąca rola Polski jako centrum logistycznego dla rynków Europy Środkowo-Wschodniej powinny przynieść dalszy wzrost popytu na magazyny w 2014 r. — W 2013 roku rozpoczęto budowę obiektów o łącznej powierzchni około 650 tys. mkw., czyli dwukrotnie więcej niż rok wcześniej — informuje Patrick Kurowski, dyrektor działu powierzchni magazynowych i przemysłowych CBRE. O rozwoju mówi także Mirosław Koszany, prezes Biura Inwestycji Kapitałowych.

— Na podstawie zapytań inwestorów i informacji o realizowanych projektach spodziewamy się utrzymania bardzo dobrej koniunktury w branży przez co najmniej kilka najbliższych lat. Spodziewamy się rosnącego popytu ze strony zagranicznych, ale i krajowych podmiotów. Do lokowania biznesu w naszym kraju zachęca duży rynek zbytu przy rosnącej sile nabywczej obywateli. Dobre położenie w Europie umożliwia także łatwą ekspansję na rynki wschodnie. Poparte jest to coraz lepszą infrastrukturą drogową — tłumaczy Mirosław Koszany.

Z planów największych graczy wynika, że deweloperzy coraz częściej rozpoczynają budowy bez uprzedniego podpisywania umów najmu.

— Rosnąca liczba i powierzchnia budów tzw. spekulacyjnych może świadczyć o pozytywnej ocenie sytuacji i perspektyw rynkowych przez deweloperów. Ich większa skłonność do ryzyka ma uzasadnienie w prognozach rozwoju rynku i gospodarki w ogóle. Takie inwestycje powstają lub mają się wkrótce rozpocząć we Wrocławiu, w Poznaniu, Krakowie i Gdańsku — mówi Tomasz Mika, dyrektor działu powierzchni magazynowo-przemysłowych w Polsce JLL.

Minimum zastrzeżeń

Najwięcej powierzchni magazynowych ciągle jest w Warszawie. W pierwszym kwartale 2014 r. było to 2,75 mln mkw. Jak wynika z danych Cushman & Wakefield, od stycznia do marca 2014 r. w stolicy wynajęto około 108 tys. mkw. magazynów.

— Największym rynkiem regionalnym jest Górny Śląsk, którego zasoby w pierwszym kwartale to około 1,56 mln mkw. Popyt wyniósł tam ponad 137 tys. mkw., a buduje się około 53 tys. mkw. — podaje Wojciech Dachniewski, starszy negocjator w dziale powierzchni przemysłowych i magazynowych Cushman & Wakefield.

Z badań Colliers International wynika, że magazyny i warunki najmu spełniają oczekiwania większości najemców. Aż 77 proc. z nich deklaruje, że są zadowoleni, a 17 proc. jest bardzo zadowolonych z warunków najmu. Ledwie 6 proc. mówi, że magazyn nie spełnia ich oczekiwań. Przy wynajmie najbardziej liczą się koszty — za „bardzo istotne” uznaje je 76 proc. ankietowanych.

 

OKIEM EKSPERTA: W dobrym kierunku
RADOSŁAW T. KROCHTA, dyrektor generalny i wiceprezes MLP Group

Rok 2014 pod względem wielkości oddanej do użytku powierzchni magazynowej będzie zdecydowanie lepszy od minionego. Tempo wzrostu branży szacujemy na kilkanaście procent rok do roku. Rosnące zapotrzebowanie na obiekty magazynowe powoduje, że większość inwestycji jest zabezpieczona podpisanymi umowami najmu. Jednocześnie bardziej niecierpliwi inwestorzy są zainteresowani najmem gotowych powierzchni, dzięki czemu wskaźnik pustostanów lekko spada. Zależnie od regionu wynosi od kilku do nieco ponad dziesięciu procent. Najniższe wskaźniki pustostanów są w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. Spadkowy trend poziomu pustostanów będzie zachęcał niektórych deweloperów do większej aktywności w budowie obiektów spekulacyjnych.