BeeSpeaker z nowym kapitałem ruszy na międzynarodowe rynki

Magdalena GłowackaMagdalena Głowacka
opublikowano: 2025-09-25 10:33

Twórca aplikacji do nauki języków obcych pozyskał 2 mln EUR od inwestorów. Pieniądze pozwolą start-upowi wejść na nowe rynki, dodać kolejne języki i rozwijać funkcje AI.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • kto stoi za start-upem BeeSpeaker
  • ile użytkowników korzysta z aplikacji
  • które fundusze zainwestowały w BeeSpeakera
  • jak sztuczna inteligencja wspiera naukę języków w aplikacji
  • na ilu rynkach planuje działać BeeSpeaker
  • jakie są prognozy przychodów BeeSpeakera na 2025 r.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Start-up BeeSpeaker tworzący mobilną aplikację do nauki języków pozyskał 2 mln EUR od inwestorów finansowych w tzw. rundzie seed (zalążkowej). W polsko-szwedzką firmę zaangażowały się fundusze Movens Capital, S20 z grupy SpeedUp oraz kilku międzynarodowych aniołów biznesu.

60 tys. użytkowników aplikacji do nauki języków obcych

Według prognoz w 2025 r. operator aplikacji ma osiągnąć przychód w wysokości 5 mln EUR, co oznacza czterokrotny wzrost w porównaniu z 2024 r. Platforma założona w 2022 r. przez Karola Wegnera i Bartosza Pieślaka przyciągnęła już 60 tys. subskrybentów.

BeeSpeaker chce wyróżnić się na rynku aplikacją skoncentrowaną na praktycznych umiejętnościach mówienia. Start-up umożliwia dorosłym i młodzieży doskonalenie mówienia w językach obcych dzięki interaktywnym lekcjom wideo, które wykorzystują technologie sztucznej inteligencji. AI ocenia wymowę, prowadzi konwersację i dopasowuje poziom trudności do postępów użytkownika.

Pieniądze od inwestorów pomogą rozszerzyć działalność na 16 rynkach, w tym ośmiu nowych, i dodać do aplikacji nowe języki poza angielskim — użytkownicy BeeSpeakera będą mogli uczyć się też hiszpańskiego, niemieckiego i francuskiego. W planach jest też wprowadzenie personalizacji opartej na AI i rozszerzenie funkcjonalności.

— Skupienie się na tym, czego naprawdę potrzebują użytkownicy, przyniosło efekty. Weszliśmy do pierwszej trzydziestki globalnych aplikacji do nauki języków z zaledwie 13-osobowym zespołem — mówi Bartosz Pieślak, współzałożyciel i dyrektor operacyjny w BeeSpeaker.

Globalne ambicje założycieli start-upu

W ciągu najbliższego roku BeeSpeaker planuje wejść do pierwszej dziesiątki światowych aplikacji do nauki języków pod względem przychodów, a w 2026 r. przeprowadzi kolejną rundę finansową.

Karol Wegner i Bartosz Pieślak wcześniej razem założyli ItCraft, 120-osobową agencję tworzącą aplikacje mobilne. Zdaniem Artura Banacha z funduszu Movens Capital zbudowanie i rozwinięcie odnoszącego sukcesy software house’u z naciskiem na aplikacje mobilne daje założycielom BeeSpeakera przewagę, techniczną intuicję oraz dyscyplinę w egzekucji pozwalającą działać szybko i podejmować mądre decyzje.