Znany z ciętego języka i prezentowanych ze swadą prelekcji Marek Belka, podczas X Kongresu Ryzyka Bankowego przedstawił bardzo wyważoną informację o stanie sektora finansowego i wyzwań jakie go czekają. Generalną ocena stabilności sektora jest bardzo dobra i Polska stawiana jest przez MFW jako przykład dobrego nadzoru nad rynkiem finansowym.
Na horyzoncie czai się jednak szereg wyzwań. Jedno z poważniejszych stanowi portfel kredytów walutowych.
- Obecnie nie stwarzają one zagrożenia, jednak banki muszą podjąć samodzielne działania w celu rozwiązania problemu - mówi Marek Belka.
I stwierdza, że bankom "na razie upiekło się z ustawowym uregulowaniem tej kwestii". Muszą podjąć teraz działania " realne i nie pozorowane".
Szef banku centralnego unikał bezpośrednich nawiązań do zmian politycznych jakie nas czekają. Powiedział, że propozycje dotyczące nowych podatków są na tyle nieprecyzyjne i zmienne, że trudno ocenić ich wpływ. Niemniej wydaje się możliwe, że równocześnie zostanie wprowadzony nowy podatek oraz zasady przewalutowania kredytów frankowych.
- Realizacja tych planów mogłaby istotnie zagrozić stabilności banków - ocenia prezes Belka.
Zauważa, że polityczne zamiary są odzwierciedleniem oczekiwań społecznych, a te wynikają z kolei że złych doświadczeń bankami.
- Oferowanie kredytów frankowych niewłaściwym osobom, manipulowanie kursami wymiany, polisolokaty, wszystko to mocno nadwyrężyło wizerunek banków. Banki muszą zacząć pracować nad poprawą reputacji, muszą walczyć o odzyskanie zaufania społecznego - zachęca szef NBP.
Uważa on, że możliwe jest odwrócenie negatywnego sentymentu poprzez nawiązanie lepszej współpracy z firmami i poprawę jakości obsługi klienta detalicznego.
- Przed sektorem duże niebezpieczeństwa w nowym otoczeniu prawnym, które może szybko zaistnieć - stwierdza Marek Belka.