Inwestorzy chłodno przyjęli nowy element strategii Berg Holding. Dotychczas firma działała w branży nieruchomości, hotelowej i restauracyjnej, fotowoltaice, a teraz dopełnieniem mają być pojazdy elektryczne. Kamil Kita, członek rady nadzorczej Berg Holding zakłada, że to dobry moment by rozwijać spółkę w tym segmencie.
– Zainwestowaliśmy w tą spółkę po to, by rozwijać się dalej w obszarze elektryki pojazdowej. Jest to inwestycja, która łączy się z naszym dotychczasowym rozwojem – mówi Kamil Kita.
Strategia zakłada, że spółka przez Elon Motors rozwinie segment pojazdów elektrycznych. Urządzenia będą oferowane zarówno dla klientów indywidualnych, jak i biznesowych. Pojazdy mają wjechać także na rynki Ameryki Południowej i Północnej, a także Afryki. Spółka zakłada, że osiągnie przychody ze sprzedaży pojazdów na poziomie ok. 3,2 mln zł w 2021 r., ok. 6,1 mln zł w 2022 r. oraz ok. 12,7 mln zł w 2023 r.
– Uważam, że prognozy są dość zachowawcze. Rynek elektromobilności właśnie powstaje także u nas. Dzięki temu, że pojawiła się moda na cały ten segment, to możemy włączyć się w ten trend. Jest to bardzo dobry moment, w którym spółka Elon Motors powinna się rozwijać – dodaje Kamil Kita.
Członek zarządu sądzi, że pomysł na pojazdy wpisuje się też w cały ekosystem, który oferuje Berg Holding. Wraz z rozwojem oferty ekologicznych i samowystarczalnych domów może to być dobre rozwiązanie kwestii transportowych klientów.
Kurs spółki w lipcu 2020 r. wyznaczył szczyty na poziomie ponad 6 zł i od tego czasu cena akcji spadła o około 50 proc. do poziomu 3 zł.
Gwałtowny zwrot w kierunku energetyki odnawialnej Berg Holding uczyniło w 2020 r. Wtedy oprócz pierwszych farm zdecydowano się na współpracę z Columbusem Energy przez spółkę zależną Farmy Fotowoltaiki. To właśnie ta spółka będzie niedługo prowadziła emisję crowdfundingową, w której planuje pozyskać 4 mln zł.