Bezpieczny, czyli pożądany

Justyna DąbrowskaJustyna Dąbrowska
opublikowano: 2017-06-18 22:00
zaktualizowano: 2017-06-18 16:43

Preferencje klientów TFI się nie zmieniają. Niskie ryzyko przedkładane jest nad szansę na ponadprzeciętny zysk.

Od początku roku do końca maja najwięcej świeżego kapitału (1,3 mld zł) napłynęło do funduszy mieszanych, wynika z raportu Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA). W ramach tej grupy największym powodzeniem cieszyły się fundusze stabilnego wzrostu, a więc takie, które wyróżnia relatywnie niska alokacja w akcje.

Maksymalny udział akcji w portfelu wynosi 40 proc. Przez pięć miesięcy pozyskały na czysto 433,7 mln zł. Dla porównania, w tym samym czasie przewaga wpłat nad wypłatami dla funduszy zrównoważonych, które dopuszczają 65-procentową alokację w akcje, wyniosła jedynie 72,9 mln zł. Więcej oznak zainteresowania klientów bardziej agresywną stroną rynku brakuje.

Co prawda od stycznia do maja do rozwiązań skoncentrowanych na walorach małych i średnich spółek wpłacili netto 26,1 mln zł, ale to nie wystarczyło, aby obronić saldo sprzedaży całej grupy funduszy akcyjnych. Łącznie przez pięć miesięcy klienci wypłacili z nich netto 268,5 mln zł. Relatywnie dużym wzięciem cieszą się wciąż fundusze realizujące strategię absolutnej stopy zwrotu, które przez pięć miesięcy zainkasowały na czysto 1,3 mld zł.

Są to zazwyczaj produkty funkcjonujące w formule zamkniętej, co oznacza, że aby inwestować za ich pośrednictwem, trzeba dysponować równowartością co najmniej 40 tys. EUR (170 tys. zł). Porównywalne saldo sprzedaży zanotowały fundusze gotówkowe i pieniężne (1,2 mld zł), kolejno dłużne (1,1 mld zł).