
Według oficjalnych danych, w styczniu 2021 r. stopa bezrobocia wzrosła do 5,4 proc. W grudniu po korekcie wyniosła 4,5 proc. Odczyt zdecydowanie przebił medianę prognoz ekonomistów, która zakładała wzrost do niecałych 5 proc. To najgorszy wynik od wybuchu azjatyckiego kryzysu finansowego w roku 1997. Bardzo źle wygląda też odczyt dotyczący liczby zwolnień. W styczniu w ujęciu rocznym pracę straciło prawie 1 mln osób, co jest najwyższym wynikiem od 1998 r.
Sytuacja na rynku pracy gwałtownie pogorszyła się w grudniu 2020 r. po tym jak rząd zmuszony był wprowadzić nowe ograniczenia związane z kolejną falą infekcji Covid-19.
Najbardziej w styczniu ucierpiał sektor łączący detalistów, hurtowników, restauracje i hotele. Utracił ona aż 585 tys. miejsc pracy w porównaniu z rokiem poprzednim. Z kolei ponad 340 tys. stanowisk zostało zwolnionych w służbie publicznej. Natomiast w produkcji zlikwidowano 46 tys. etatów.
Eksperci podkreślają, że ten niepokojący obraz rynku pracy „maskowany” jest wynikami produkcji eksportowej, głównego motoru napędowego tego azjatyckiego tygrysa. Wstępne szacunki pokazały, że w pierwszym miesiącu 2021 r. sprzedaż zagraniczna wzrosła o 11 proc. Dzienna wartość eksportu na poziomie 2,1 mld USD była najwyższą w historii dla tego miesiąca. W grudniu eksport zwiększył się o 7,9 proc. zaś w listopadzie o 6,4 proc.
Ożywienie w produkcji eksportowej zaowocowało zniwelowaniem do zaledwie 1 proc. spadku PKB Korei Południowej w 2020 r.