Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) poinformował, że gwarancjami z Funduszu Gwarancji Płynnościowych oprócz kredytów obejmie także limity faktoringowe. Pierwsze umowy z faktorami spodziewa się podpisać na przełomie sierpnia i września. Program już zatwierdziła Komisja Europejska. Jego wartość to 11,5 mld zł.
— To pierwszy w Europie program gwarancji limitów faktoringowych o charakterze pomocowym dla przedsiębiorców— mówi Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes zarządu BGK.
Tłumaczy, że w obliczu pandemii koronawirusa należało wprowadzić zupełnie nowe rozwiązania wspierające gospodarkę. Europejskie instytucje rozwoju mają wiele pomysłów na wspieranie przedsiębiorczości w trakcie pandemii koronawirusa. Jednym z nich jest choćby wsparcie od belgijskiej instytucji finansowej PMV, która oferuje pożyczki dla firm, albo włoskiego banku rozwoju, który przekazał komercyjnym instytucjom finansowym 3 mld EUR na kredyty dla MŚP. Polski program gwarancji limitów faktoringowych też jest oryginalnym rozwiązaniem. W jego ramach faktorzy będą korzystać z gwarancji BGK, żeby zabezpieczyć spłatę limitu udzielanego przedsiębiorcom. W ten sposób BGK przejmie część ryzyka, ułatwiając faktorom opłacenie przedstawianych przez przedsiębiorcę faktur.
— Dzięki temu pomożemy firmom i jednocześnie wspólnie z innymi uczestnikami sektora finansowego wypełnimy lukę w tym obszarze — tłumaczy Beata Daszyńska-Muzyczka.
Program jest skierowany do wszystkich firm, niezależnie od ich wielkości oraz branży, w której działają. Już kilka tygodni temu chwalił się nim Polski Związek Faktorów (PZF), który mocno zabiegał o to, żeby faktoring, na wzór kredytów, też objąć gwarancjami BGK. W przeciwnym razie branża przegrałaby konkurencję z kredytem.