Bilet lotniczy tanio sprzedam

Małgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2010-05-19 07:09

Agenci donoszą na agentów: publiczne instytucje słono przepłacają za bilety. Zmowa nieudaczników czy przekręt?

Kilka biur, które rezerwują i kupują bilety lotnicze, wciąż wygrywa na rynku zamówień publicznych — biją na alarm agenci IATA.

Bilet lotniczy
Bilet lotniczy
None
None

Przetargi ogłaszane przez ministerstwa, województwa czy uczelnie na usługi zakupu biletów lotniczych to bardzo często roczne wielomilionowe kontrakty.

— Kilku agentów wygrywa wszystkie przetargi. Dlaczego? Bo obiecują najniższą cenę i największe upusty. A potem odbijają to sobie, dodając opłatę transakcyjną, która widnieje na bilecie i wygląda, jakby była opłatą przewoźnika. Państwowe instytucje płacą w rezultacie za bilety drożej, niż gdyby ich pracownicy kupili je sami u zwykłego agenta czy w biurze linii — twierdzi źródło "PB".

Zrzeszenie Agentów IATA w Polsce wysłało do kilku linii lotniczych, m.in. PLL LOT, pisma, w których informuje o nielegalnym procederze i zachęca do reagowania.

"Problem dotyczy negatywnego zjawiska, jakim jest prawdopodobnie fałszowanie biletów lotniczych. Polega ono na zawyżaniu przy użyciu programów komputerowych cen biletów poprzez zmianę poziomu taryfy (airfare) lub wprowadzenie do biletu nieistniejącej, fikcyjnej taksy (TF) i doliczenie jej do łącznej (Total) ceny biletu. Mamy do czynienia z zawyżeniem kosztu biletów od 500 do ponad 1000 zł, co stanowi wzrost od 25 proc. do 34 proc. ceny" — donosi Zrzeszenie Agentów IATA w Polsce.

Niestety, prezydium Zrzeszenia Agentów IATA w Polsce odmówiło komentarza w tej sprawie, a jego przedstawiciele próbowali zapobiec publikacji tego tekstu w "PB". Z informacji "Pulsu" wynika, że dotąd zrzeszenie nie dostało odpowiedzi od żadnego z przewoźników. Nam udało się poznać stanowisko PLL LOT.

Więcej o sprawie w środowym "Pulsie Biznesu"

KUP ONLINE>>