Jednym z podstawowych kryteriów wyboru projektów inwestycyjnych przez fundusz jest udowodnienie ich potencjału wzrostu, czyli zdolności jego skalowania w określonej rzeczywistości rynkowej. Wynika to z faktu, że planowanie projektu biznesowego opartego na przyszłej ekspansji zagranicznej w obecnych czasach to jedyny kierunek do osiągnięcia sukcesu.
W realizacji strategii firm, którymi zarządzam, podążam tą drogą od ponad 10 lat. Jestem przekonany, że ten model, oczywiście pod warunkiem umiejętnego ograniczania ryzyka i właściwego podejścia operacyjnego, przynosi znacznie więcej korzyści niż ewentualnych strat.
Jeśli rozwiązanie jest innowacyjne, a model biznesowy sprawdzony rynkowo, to rozwój międzynarodowy jest tylko kwestią kapitału i odpowiednich działań operacyjnych. Zaniechanie ich wynika często z braku doświadczenia lub niewłaściwej oceny potencjału na innych rynkach. Przedsiębiorcy nie zdają sobie sprawy z tego, ile drzwi otwiera się dla nich w związku z pozyskaniem inwestora zewnętrznego, który poprzez wymianę know-how oraz po odpowiedniej analizie projektu jest w stanie ukierunkować i stymulować jego ekspansję zagraniczną.
Projekty prowadzone przez zarządzających BBI Seed Fund, takie jak Simplum czy Work Express, bardzo szybko wyszły poza granice naszego kraju, zdobywając rynki europejskie. eSKY.pl rozpoczął swoją zagraniczną przygodę od Wschodniej Europy, a następnie z sukcesem wszedł na rynki Ameryki Południowej, jego globalna obecność to tylko kwestia czasu. Natomiast Listonic planuje niebawem ekspansję w USA, gdzie rynek jest na tyle dojrzały, aby planowane przez firmę nowe usługi zaowocowały szybkim wzrostem. Wszystkie te firmy cechuje fakt, że rozpoczęły działalność od rozwiązań innowacyjnych, w różnych obszarach biznesowych i właśnie ten element wydaje się być kluczem do osiągnięcia międzynarodowego sukcesu.
Łukasz Kręski
członek zarządu BBI Seed Fund