Pierwsza faza piątkowych notowań na amerykańskich giełdach przypomina przebiegiem czwartkowe. Tradycyjne blue chipy znowu rosną, pod kreską natomiast toczy się handel wieloma walorami spółek technologicznych. Tym ostatnim jak na razie nie są nawet w stanie pomóc doskonałe rezultaty Google, najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej. Powoli jednak i na tym rynku do głosu dochodzi strona popytowa.
Humory inwestorom dodatkowo poprawił konglomerat 3M. Spółka nie tylko zdołała pobić oczekiwania analityków odnośnie wyników pierwszego kwartału, ale podniosła też prognozę zysków i przychodów na cały rok. W efekcie kurs akcji zwyżkuje o około 1 proc.
Silnie zwyżkuje kurs Google. Sieciowy potentat pochwalił się spektakularnym wzrostem zarówno przychodów, jak i zysków w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Kurs papierów spółki rośnie momentami o niemal 8 proc.
Na wartości tracą natomiast papiery eBay, internetowego serwisu aukcyjnego, którego dokonania kwartalne rozczarowały. Firma ma zamiar wspólnie z Microsoftem i Yahoo! zawiązać strategiczny sojusz,
Dobrej passy nie kontynuują walory General Motors, które dzień wcześniej miały największy udział w spektakularnym wzroście indeksu Dow Jones. Tylko dzień inwestorzy cieszyli się z mniejszej niż oczekiwano straty kwartalnej potentata. Wysokie straty dołują natomiast notowania wicelidera rynku motoryzacyjnego, Ford Motor.