Białystok. Wojewoda podlaski parafował dokumenty rozpoczynające proces prywatyzacyjny Okręgowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Mięsnego w Białymstoku. Spółkę przejmą białostocka firma BOS, zajmująca się handlem artykułami spożywczymi, oraz Podlaskie Przedsiębiorstwo Mięsne, założone przez pracowników OPPM i rolników. Po prywatyzacji inwestorzy obejmą 2/3 udziałów OPPM. Jedna trzecia pozostanie w gestii Skarbu Państwa. Strony nie chciały podać, jak podzielą się udziałami. Nie wiadomo także, ile Skarb Państwa dostanie za sprzedane udziały.
— Inwestorzy zastrzegli, że do ostatecznej decyzji ministerstwa skarbu nie zostanie podana wysokość tej kwoty — wyjaśnia Antoni Stakowski, dyrektor wydziału Skarbu Państwa i przekształceń własnościowych UW w Białymstoku.
OPPM zatrudnia 1400 pracowników. Firma ma 53 mln zł długów. Jej kapitały własne wynoszą 6,2 mln zł. W ubiegłym roku obroty firmy przekroczyły 230 mln zł.