Pralnie bardzo ucierpiały przez pandemię. Nie były objęte lockdownem, ale są uzależnione od firm, których dotknął ten problem.
Pralnie chemiczne w Polsce to niewielki sektor gospodarki. Według oficjalnych danych, pod tym PKD funkcjonuje około 5 tys. firm. Realnie działa ich jednak na rynku około 700. Problem lockdownu bezpośrednio ich nie dotknął, bo jego czasie ciągle mogły działać. Dostały jednak rykoszetem, ponieważ są mocno uzależnione od wielu podmiotów, które w czasie lockdownu miały zakaz działalności. Chodzi głównie o hotele, ale także galerie handlowe czy nawet stoki narciarskie. Niekorzystnie wpływa na nie również np. zakaz organizowania imprez.