WARSZAWA (Reuters) - Prezes BRE Banku powtórzył w środę, że ma nadzieję iż w 2002 roku firmie uda się uniknąć straty, albo wypracować nawet niewielki zysk po tym jak trzy pierwsze kwartały roku grupa zamknęła stratą w wysokości 72 milionów złotych.
"Zrobimy wszystko aby w tym roku zbilansować stratę bądź ją wyeliminować. Zależy to jednak od sprzedaży aktywów będących w posiadaniu BRE" - powiedział Wojciech Kostrzewa na konferencji prasowej poświęconej wynikom internetowego ramienia detalicznego BRE - mBanku.
"W czwartym kwartale przyszłego roku mBank będzie miał pierwszy kwartał zysku operacyjnego. Cały przyszły rok przyniesie jeszcze stratę operacyjną, ale nie będzie to strata poważna" - powiedział Kostrzewa.
MBank miał być wprowadzony na giełdę, ale z powodu dekoniunktury plany zostały zmienione.
"We wrześniu BRE zdecydował się na definitywną rezygnację z planów oferty publicznej mBanku i utrzymać bank jako wewnętrzną linię biznesową BRE" - powiedział Sławomir Lachowski, wiceprezes BRE Banku, obecny również na konferencji.
W ciągu dwóch lat działalności klienci mBanku otworzyli 381 tysięcy rachunków, na których zdeponowali ponad 1,7 miliarda złotych. Do końca roku mBank może mieć ponad 400 tysięcy rachunków, powiedział Lachowski.
((Adrian Krajewski, Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))