Rząd bułgarski podjął decyzję o przedterminowym zredukowaniu o ok. 300 mln euro zadłużenia wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) i Banku Światowego (BŚ) - poinformowało w piątek biuro prasowe bułgarskiego rządu.
Na czwartkowym posiedzeniu gabinetu koalicyjnego Sergieja Staniszewa zaaprobowano przedstawiony przez ministra finansów Płamena Oreszarskiego, plan redukcji zadłużenia zagranicznego.
Celem planu jest zmniejszenie zadłużenia zagranicznego wobec PKB, wynoszącego pod koniec trzeciego kwartału 13,17 mld euro, czyli 62,2 proc. PKB, co oznacza przekroczenie o 2,2 pkt. proc. kryteriów z Maastricht (określających warunki, jakie kraje członkowskie UE muszą spełnić, by przystąpić do unii walutowej; jednym z nich jest to, że dług publiczny nie może przekraczać 60 proc. PKB).
Według danych Bułgarskiego Banku Narodowego, zadłużenie Bułgarii wobec MFW wynosi obecnie 778,3 mln euro, a wobec Banku Światowego 997,5 mln euro. Łączne zadłużenie wobec banków i instytucji międzynarodowych wynosi 2,37 mld euro. Z tej kwoty ok. 300 mln euro ma być spłacone przedterminowo.
W 2005 r. poprzedni rząd bułgarski dwukrotnie wykupił dług zagraniczny. W styczniu i lipcu wykupiono obligacje, stanowiące równowartość 1,543 mld dolarów. Obligacje te były wydane na podstawie porozumienia zawartego w 1994 r. między Bułgarią i prywatnymi wierzycielami z Klubu Londyńskiego.
Według Ministerstwa Finansów, te operacje pozwoliły na zaoszczędzenie ponad 300 mln dolarów w wydatkach przeznaczanych na obsługę zadłużenia. Poprzednio takie operacje o łącznej wartości 850 mln dolarów realizowano w 2001 r. i 2004 r.
W ciągu trzech kwartałów tego roku Bułgaria wydała na obsługę długu 4,623 mld euro czyli 21,8 proc. PKB. 1,94 mld z tej kwoty wydano na obsługę długu państwowego. W 2002 r. dokonano częściowej restrukturyzacji zadłużenia, w trakcie której 1,3 mld dolarów długu zamieniono na instrumenty finansowe denominowane w euro.