Amerykański Bunge zostanie największym na świecie przetwórcą soi i nasion oleistych. Wczoraj firma ogłosiła, że przejmie francuski Cereol, głównego akcjonariusza polskiej Kruszwicy.
Bunge, obok Cargilla i Archer-Daniels, jeden z największych w Ameryce producentów oleju sojowego, kupi francuski Cereol. Transakcja jest wyceniana na 1,58 mld EUR (6,4 mld zł), z czego 757 mln EUR (3 mld zł) stanowi dług przejmowanej spółki.
Amerykanie zapłacą 1,9 proc. premii włoskiej firmie Edison, która pozbędzie się swoich akcji w Cereolu, stanowiących 55 proc. kapitału spółki. Oferta jest skierowana także do pozostałych akcjonariuszy francuskiego przedsiębiorstwa. Edison mógłby wynegocjować wyższą cenę, ale Włosi, którzy chcą skupić działalność na energetyce, spieszyli się z transakcją, by tylko zredukować zadłużenie.
Kupno Cereolu umocni pozycję Bunge w Europie, która jest największym importerem nasion soi. Główny konkurent Bunge — Archer Daniels — ma tu dwie największe na świecie przetwórnie tego surowca: w Rotterdamie i Hamburgu. Cereol ma własne przetwórnie soi w Hiszpanii i Włoszech, a ponadto produkuje olej we Francji, Niemczech, Polsce i na Węgrzech. W naszym kraju sprawuje kontrolę nad giełdową Kruszwicą, producentem olejów i margaryn.
Bunge, który został upubliczniony w sierpniu ubiegłego roku, wciąż się rozrasta. W marcu firma przejęła za 50 mln USD (201 mln zł) La Plata Cereol, stając się największym przetwórcą soi w Argentynie.