Były król Belgii pyta: Jak żyć?

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2013-11-07 12:29

Albert II, który w lipcu abdykował na rzecz swojego syna, być może żałuje tej decyzji.

Jak podał belgijski dziennik Le Soir, Albert II miał skarżyć się w związku z obniżeniem kwoty wypłacanych mu pieniędzy. Jako król Belgii dostawał rocznie od państwa 11,5 mln EUR. Odkąd abdykował, płacą mu jak księciu-następcy tronu, czyli 923 tys. EUR, z czego 180 tys. EUR to jego wynagrodzenie, a 743 tys. EUR dieta. Jednak nie to najbardziej zirytowało Alberta II. Jest podobno oburzony, że jego dieta została objęta podatkami VAT, akcyzowym i dochodowym. Oznacza to dla niego o ok. 200 tys. EUR mniej na wydatki, twierdzi Le Soir.

Albert II miał podobno skarżyć się bliskim osobom, że „nie jest traktowany tak, jak oczekiwał”. Jego frustracja jest podobno tak duża, że spędza większość czasu poza Belgią: w swojej francuskiej posiadłości w Châteauneuf de Grasse, apartamencie w Rzymie oraz domu w Paryżu.