CCB ZAMKNIE ROZLEWNIĘ

Katarzyna Kozińska
opublikowano: 2000-08-23 00:00

CCB ZAMKNIE ROZLEWNIĘ

Coca-Cola rezygnuje z produkcji w Środzie Śląskiej

PLANY DLA SOKÓW CAPPY: Będziemy się starali znacznie zwiększyć 7-proc. udział w rynku tej marki, m.in. zwiększając liczbę rodzajów soków — mówi Ronald Pugsley, dyrektor generalny CCB. fot. GK

Coca-Cola Beverages (CCB), krajowa spółka produkująca napoje pod marką Coca-Cola, zamyka rozlewnię w Środzie Śląskiej. Linie produkcyjne są przenoszone do dwóch fabryk w Łodzi i Radzyminie. Koncern będzie jednak musiał zwolnić 102 osoby. CCB zamierza nadal inwestować w nowe technologie produkcyjne, marketingowe i nowe produkty. Sprzedaż coca-coli ma wzrosnąć w tym roku o 8 proc.

Coca-Cola Beverages, krajowy producent napojów firmy Coca-Cola, zdecydowała się na likwidację produkcji w jednej z czterech polskich rozlewni — w Środzie Śląskiej. Linie produkcyjne z tej fabryki zostaną przeniesione do dwóch innych zakładów. Jedna trafi do Łodzi, druga do Radzymina.

Bez strat w produkcji

CCB nie zamierza zmniejszać produkcji w Polsce. Za miesiąc zacznie działać linia przeniesiona do Łodzi, a w grudniu linia do produkcji w butelkach pet w Radzyminie.

— Chcemy efektywniej wykorzystywać posiadane środki produkcji i całą infrastrukturę. Środa pozostanie stolicą jednego z pięciu regionów dystrybucyjnych. Nieruchomości po fabryce wykorzystamy na magazyny — mówi Ronald Pugsley, dyrektor generalny Coca-Cola Beverages.

Część pracowników zwolnionych z zakładu produkcyjnego znajdzie zatrudnienie przy dystrybucji. Jednak 102 osoby (około 4 proc. wszystkich zatrudnianych przez CCB) odejdzie z pracy.

Zamknięcie rozlewni w Środzie jest jednym z końcowych etapów porządkowania zaszłości po firmach przez kilka lat produkujących w kraju tę markę, które po kolei zostały przejęte przez CCB.

Siła w marketingu

Dyrektor Pugsley nie chce ujawnić, ile będzie kosztowała restrukturyzacja i o ile dzięki tym zmianom zmniejszą się koszty. Nie chce również rozmawiać o planowanych na ten rok przychodach spółki. Zapewnia jednak, że sprzedaż samego napoju coca-cola, który zapewnia 55 proc. całego przychodu spółki, wzrośnie w porównaniu z ubiegłym rokiem o 8 proc.

— Nie mogę powiedzieć, ile zainwestujemy w tym roku w nowe produkty, ani jakie zmiany zamierzamy wprowadzać w naszych fabrykach. Konkurencja jest bardzo silna na polskim rynku. Na pewno będziemy wprowadzać do Polski nowe technologie produkcji i marketingu — zapewnia Ronald Pugsley.

W 1999 r. CCB inwestowała w marketing: lodówki do sklepów, sprzęt logistyczny, automaty uliczne. Uruchomiła dwa nowe centra dystrybucyjne — w Rybniku i Bielsku--Białej. W sumie w Polsce działa już 30 centralnych placówek dystrybucyjnych. CCB nie planuje zwiększania zdolności produkcyjnych co najmniej przez najbliższe półtora roku.