Ropa zdrożała trzecią sesję z rzędu, bo na rynku utrzymuje się przekonanie o wzroście popytu na surowiec.
Cena ropy rosła pomimo wiadomości o siódmym z rzędu tygodniu wzrostu jej zapasów w USA. Analitycy zwracali uwagę na inne dane sugerujące ożywienie popytu, m.in. zwiększenie wykorzystania mocy produkcyjnych przez rafinerie. Nadal także utrzymuje się przekonanie o rosnącym popycie na ropę w Chinach, które wywołała niedawne niespodziewana podwyżka cen dla klientów w Azji przez Arabię Saudyjską. Wpływ na rynek ropy mają także wydarzenia w Turcji, gdzie trzęsienie ziemi spowodowało tymczasowe zamknięcie terminalu naftowego w porcie Ceyhan.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z marcowych kontraktów rósł o 1,7 proc. do 78,47 USD. Ropa Brent z kwietniowych kontraktów notowana na ICE Futures Europe drożała na zamknięciu o 1,7 proc. do 85,09 USD.
Podpis: Marek Druś