Ceny ropy utrzymały wzrosty, mimo że dane pokazały, iż zapasy ropy w USA wzrosły w zeszłym tygodniu o prawie 6 milionów baryłek, ponieważ handlowcy skupili się na rosnącym popycie krajowym na ropę ze strony rafinerii, aby zaspokoić popyt na letnie podróże.
Notowania ropy naftowej wzrosły od czasu, gdy duże koncerny OPEC+, Arabia Saudyjska i Rosja, zobowiązały się do jeszcze większych redukcji wydobycia w celu przywrócenia równowagi na rynku. Silna podaż z Rosji — pomimo sankcji z powodu wojny na Ukrainie — była przeszkodą dla rynku. Przepływy te wykazują teraz oznaki spadku, a średnie przesyłki zaliczają deprecjację poniżej średniej z lutego.
Zgodnie z raportem Energy Information Administration przewiduje się, że światowy rynek zacieśni się w drugiej połowie, a zapasy mają rosnąć do 2024 r.
Handlowcy wypatrywali również oznak, kiedy zacieśnienie monetarne w USA może zacząć się zmniejszać, oraz jego wpływu na wzrost gospodarczy. Inflacja w USA gwałtownie spadła w zeszłym miesiącu, dając nową nadzieję, że Rezerwa Federalna może wkrótce zakończyć najbardziej agresywne podwyżki stóp procentowych od dziesięcioleci.