Czerwcowe kontrakty na globalny benchmark Brent, które wygasają po dzisiejszej sesji, zyskiwały nad ranem 0,1 proc. kształtując swoją wycenę na pułapie 88,48 USD za baryłkę. Przejmujące od nich pałeczkę, najbardziej aktywnego kontraktu, lipcowe futures rosły z kolei o 0,1 proc. do 87,16 USD/b.
Natomiast kontrakty na amerykańską odmianę WTI z opcją realizacji w czerwcu zniżkowały o 0,1 proc. oscylując przy pułapie 82,58 USD/b.
Stabilizacja notowań nastąpiła po wyraźniejszej poniedziałkowej przecenie rzędu 1,2 proc. wywołanej doniesieniami z Bliskiego Wschodu, a szczególności dotyczących konfliktu na linii Hamas – Izrael oraz Izrael – Iran. Zmniejszyły one obawy związane z podażą surowca z obszaru, który odpowiada za 1/3 światowych dostaw ropy.
Niemniej jednak mimo ostatnich spadków, ropa jest na dobrej drodze by odnotować czwarty wzrostowy miesiąc z rzędu po tym jak w połowie kwietnia jej wycena osiągnęła najwyższy od października minionego roku poziom.