Rentowności obligacji na wczorajszym otwarciu bardzo mocno wzrosły. Dochodowość najbardziej płynnych, pięcioletnich papierów poszła w górę aż o 8 pkt baz., do 4,90 proc. Reakcja rynku na zwycięstwo Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich była podobna jak po wyborach parlamentarnych, gdy wygrało PiS. Pierwszą reakcją inwestorów były zlecenia sprzedaży, później ceny poszły w górę. Za każdym razem spadki wykorzystywano do kupna papierów po niższych cenach. Później ceny zaczęły rosnąć, a rentowności spadać. Po południu rentowności były nawet niższe niż na zamknięciu w piątek.
Wczorajsze dane o inflacji bazowej (inflacja netto, czyli bez uwzględnienia żywności i paliw, wyniosła 1,3 proc., co jest zgodne z oczekiwaniami) pozostały bez wpływu na rynek. O 16.10 rentowność dwuletnich papierów wyniosła 4,44 proc., pięcioletnich 4,87 proc., a dziesięcioletnich 4,85 proc. Dziś GUS opublikuje wyniki sprzedaży detalicznej we wrześniu. Analitycy prognozują wzrost o 7,6 proc. Także dziś rozpoczyna się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, ale niemal nikt nie spodziewa się, by władze monetarne zdecydowały się na obniżkę stóp przed uformowaniem rządu i ogłoszeniem jego programu.