Cersanit potrafi zarobić na płytkach
Cersanit jest jednym z liderów krajowego rynku ceramiki sanitarnej. Branża ta jest jednak bardzo silnie uzależniona od koniunktury w budownictwie, nie mówiąc już o silnej konkurencji ze strony producentów zagranicznych.
DUŻE znaczenie w tej walce odgrywa przede wszystkim wzornictwo, w którym prym wiodą Włosi. Oferta Cersanitu skierowana jest przede wszystkim do klientów średnio zamożnych. Poprzez sieć ponad 50 dealerów, z którymi Cersanit współpracuje, spółka obecna jest we wszystkich największych miastach kraju. Korzyści daje również współpraca ze spółkami budowlanymi, kontrolowanymi przez Michała Sołowowa. Prowadzone są też prace nad poszerzeniem asortymentu produkowanych wyrobów. Ma temu służyć budowana w wałbrzyskiej SSE fabryka glazury i terakoty oraz fabryka wyrobów okołołazienkowych, która ma powstać w starachowickiej SSE. Od 2002 roku z produkcji płytek pochodzić ma około 30 proc. przychodów przedsiębiorstwa.
SPÓŁKA od niedawna jest wyłącznym dystrubutorem drewnianej deski podłogowej, produkowanej przez Barlinek, który podobnie jak Cersanit, kontrolowany jest przez Michała Sołowowa. Mimo dużej konkurencji na rynku, Cersanit zanotował w 1999 roku 22-proc. wzrost przychodów ze sprzedaży. Osiągnęły one wartość prawie 96 mln zł. Z uwagi na realizowane inwestycje Cersanit odnotował o prawie 2 mln zł niższy zysk netto. Również początek tego roku rozpoczął się dla spółki bardzo korzystnie. Wyniki I kwartału wskazują na 49- -proc. wzrost sprzedaży. Poprawiły się też pozostałe wskaźniki.