Najwięcej osób już znalazło i jeszcze znajdzie zatrudnienie w budownictwie oraz w sektorze łączności i ochrony środowiska. W trakcie samej olimpiady dużo dodatkowych etatów pojawi się w dziedzinie usług.

    Na olimpijskie przygotowania, w latach 2004-2008, inwestorzy wydadzą prawie 35 miliardów dolarów. Tylko naprojekty infrastrukturalne w mieście wydatkowanych zostanie ponad 12 mld USD. W tej sferze gros pieniędzy pochłonie rozbudowa sieci metra, która osiągnie długość 300 kilometrów, oraz szerokich dróg.

    Około 1,5 mld dolarów przeznaczono na nowe obiekty sportowe i modernizację starych. Po zakończeniu olimpijskich imprez część z nich przekształcona zostanie w tereny rekreacyjne.

    Specjaliści podkreślają, że Pekin ma jeszcze długą drogę do przebycia, zanim władze będą mogły mieć pewność, iż olimpiada w 2008 roku przebiegnie bez zakłóceń i okaże się zarówno prestiżowym jak i intratnym przedsięwzięciem.

    Tylko dzięki igrzyskom, m.in. w australijskim Sydney (2000 r.), stałe zajęcie znalazło 150 tys. osób, a w stolicy Korei Południowej, Seulu (1988 r.) - 300 tys. W Chinach skala zatrudnienia będzie o wiele wyższa, ze względu na to, że siła robocza jest o wiele tańsza.