Nie ma zagrożenia dla niezależności NBP, a spór merytoryczny między rządem a bankiem centralnym jest normalny i toczy się nie tylko w Polsce — powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski po posiedzeniu Rady Gabinetowej.
Zgodnie z oczekiwaniami wczorasjsze spotkaniei rządu pod przewodnictwem prezydenta nie przyniosło przełomu. Aleksander Kwaśniewski wysłuchał krytycznej opinii gabinetu Leszka Millera o działalności NBP i RPP. Przypomniał jednak, że jako głowa państwa ma obowiązek stać na straży konstytucji, a ta jednoznacznie określa stopień niezależności banku centralnego. Prezydent stwierdził jednak, że oczekuje dialogu od rządu i RPP.
— Ciała te powinny być niezależne, ale otwarte. Wysłuchałem stanowiska rządu. Zaprosiłem także na osobne spotkanie RPP — mówi Aleksander Kwaśniewski.
Prezydent dodał, że w jego opinii między rządem i NBP panuje zgoda co do celów. Wymienił wzrost gospodarczy, stabilność złotego, spadek bezrobocia oraz inflacji.
Richard Mbewe, główny ekonomista WGI
- Tym razem prezydent stanął po stronie Rady Polityki Pieniężnej. Na zapowiadanym spotkaniu Aleksandra Kwaśniewskiego z władzami monetarnymi raczej do przełomu nie dojdzie, a na rynku nie będzie żadnych reakcji. Spodziewam się nawet, że złoty się wzmocni.
Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK
- Posiedzenie Rady Gabinetowej było raczej wydarzeniem medialnym i nie należało sie spodziewać konkretnych decyzji. Spotkanie miało wspomóc rząd w walce z osłabieniem złotego. Scenariusz dalszych działań może być następujący: rząd ponownie przedstawi lekko zmodyfikowane te same propozycje RPP, a rada ponownie je odrzuci. Wtedy dopiero rząd może zacząć próbować zmian w ustawie o NBP.
Mirosław Gronicki, główny ekonomista BIG BG
- Z punku polskiego prawa nie można było więcej zrobić. Rada nie może podejmować wiążących decyzji. Należy poczekać na ewentualne decyzje po spotkaniu z RPP, które ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Uważam jednak, że bez odpowiedniej diagnozy czy rzeczywiście obecnie kurs walutowy ma wpływ na gospodarkę, trudno będzie podjąć właściwą decyzję.
Iwona Pugacewicz-Kowalska, ekonomistka CA IB
- Rada Gabinetowa nie podjęła żadnych konkretnych decyzji, a prezydent Aleksander Kwaśniewski stał się mediatorem między rządem a Radą Polityki Pieniężnej. Myślę, że w ogólnym rozrachunku zwyciężą argumenty RPP. Na dalsze wnioski musimy poczekać na spotkanie prezydenta z władzami monetarnymi.
Łukasz Tarnawa, ekonomista PKO BP
- Obawy rynku, że prezydent stanie po stronie zmiany kursu walutowego, zostały rozwiane. Prezydent podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko i będzie bronił niezależności banku centralnego. Aleksander Kwaśniewski raczej nie poprze projektów zmian w ustawie o NBP, które mogą stać w sprzeczności z konstytucją. Wydaje mi się, że na spotkaniu z RPP prezydentowi nie uda się przekonać, by ta zmieniła swoją politykę. Będzie bardzo trudno nawiązać polemikę z jej członkami, którzy reagują tylko na merytoryczne argumenty.
Jacek Wiśniewski, ekonomista Pekao SA
- Rynek nie otrzymał odpowiedzi na najważniejsze pytanie: czy prezydent poprze zmiany w polityce kursowej. Rząd został przy tych samych argumentach, które od dłuższego czasu artykułował, a prezydent dał do zrozumienia, że będzie bronił niezależności banku centralnego. Oznacza to, że rynek będzie musiał jeszcze poczekać na rozstrzygnięcia.
Katarzyna Zajdel- -Kurowska, ekonomistka Banku Handlowego
- Spotkanie Rady Gabinetowej, na której nie mogły paść żadne wiążące decyzje, zakończyło się zgodnie z oczekiwaniami. Prezydent wysłuchał jednej ze stron, później wysłucha drugiej. Do tego czasu nie spodziewam się konkretów.
Marek Zuber, ekonomista BPH PBK
- Tak jak należało się spodziewać spotkanie Rady Gabinetowej nie przyniosło żadnych nowości. Prezydent stwierdził jedynie, że istnieją pewne różnice zdań i dalej będzie rozmawiał ze skłóconymi stronami. Nie padły żadne konkretne propozycje.