PAP: Polska i Hiszpania rozpoczną w styczniu konsultacje na temat przyszłego budżetu Unii Europejskiej zapowiedział w środę minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz. Komentując "list sześciu" w sprawie redukcji unijnego budżetu na lata 2007-2013, szef MSZ zauważył, że na tym tle czeka nas fundamentalny spór w UE.
Jak powiedział minister podczas posiedzenia sejmowej komisji europejskiej, kilka tygodni temu w trakcie pierwszych międzyrządowych konsultacji polsko-hiszpańskich uzgodnił z hiszpańską minister spraw zagranicznych Aną Palacio, że na początku przyszłego roku rozpoczną się polsko-hiszpańskie konsultacje dotyczące przyszłej perspektywy budżetowej UE.
Te konsultacje, a zwłaszcza dojście do wspólnych wniosków miałoby - zdaniem Cimoszewicza - "kapitalne znaczenie także jako element podtekstu" dalszych dyskusji na temat metody głosowania w Radzie UE.
"Wielu komentatorów w Europie twierdzi, że Polska popełniła błąd polegający na obronie systemu głosowania, który w przyszłości doprowadzi do nierozwiązywalności konfliktu interesów między Polską i Hiszpanią w sprawach finansowych" - przypomniał Cimoszewicz. Jego zdaniem, to bardzo uproszczona opinia.
"Konflikt interesów wcale nie jest nieuchronny, jeżeli respektuje się pewne reguły w UE" - podkreślił.
Komentując "list sześciu" państw minister zauważył, że już kilka miesięcy temu "zaczęło się określanie stanowisk poszczególnych państw czy podmiotów uczestniczących w debacie budżetowej".
"Już dawno było wiadomo, że dojdzie na tym tle w przyszłości do bardzo fundamentalnego sporu, który nie będzie przekładał się wyłącznie na zdolność do finansowania konkretnych projektów, ale sporu także o istotę integracji europejskiej" - powiedział minister.
Jak dodał, dobrze się stało, że zarówno Parlament Europejski i Komisja Europejska tak szybko i stanowczo zareagowały na deklarację sześciu państw.
Ogłoszone dwa dni po fiasku brukselskiego szczytu wezwanie do redukcji budżetu na lata 2007-2013 podpisali przywódcy Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Austrii, Holandii i Szwecji. Ograniczenie to oznaczałoby zmniejszenie środków finansowych dla nowych, uboższych państw członkowskich UE.
Cimoszewicz zapowiedział też konsultacje dwustronne w sprawie unijnej konstytucji zarówno z państwami, z którymi Polska blisko współpracowała, jak i z tymi, z którymi się zasadniczo różniła, w tym z Niemcami.
"Nie można dopuścić do tego, by sposób komentowania wspólnego niepowodzenia w sprawie Traktatu Konstytucyjnego zaciążył na atmosferze stosunków polsko-niemieckich i utrudniał naszą współpracę" - podkreślił.