Spowolnienie w gospodarce Australii, obniżki stóp procentowych oraz problemy tamtejszego rynku nieruchomości powinny ważyć na notowaniach dolara australijskiego, powiedział ba briefingu prasowym Christopher Wood, strateg CLSA. Australia zmaga się z konsekwencjami zakończenia boomu inwestycji w sektorze wydobywczym, po tym jak wyhamowała będąca najważniejszym konsumentem surowców na świecie gospodarka chińska. Zważywszy na kondycję rynku nieruchomości znacząco przewartościowane są według Christophera Wooda także australijskie banki. Tymczasem znacznie lepiej wyglądają według niego perspektywy aktywów chińskich, a to dlatego, że chińskie władze skutecznie powstrzymały spekulantów grających przeciwko juanowi.
- Osobiście nie grałbym przeciwko ani dolarowi hongkońskiemu, ani juanowi, ponieważ można zostać „wyciśniętym” przez kupujących. Zalecałbym natomiast grę przeciwko dolarowi australijskiemu – powiedział Christopher Wood.
Jeżeli chodzi o sytuacje globalną, to według specjalisty jeszcze w tym roku Fed zakończy cykl podwyżek stóp i przejdzie do łagodzenia polityki. Tymczasem ceny ropy powinny zejść do 20 USD, zanim odbiją się od dna, przewiduje Christopher Wood.
