MARCIN ORNASS-KUBACKI
prezes SES ASTRA w Europie Środkowej i Wschodniej
Utworzenie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji wzbudziło zainteresowanie branży medialnej i rozbudziło jej nadzieje. Słyszy się głosy, że resort powinien zająć się nowymi przepisami. Jednak równie ważna jest implementacja procesu cyfryzacji w formie neutralnej technologicznie. Unia Europejska nie ogranicza się do nadawania naziemnego, lecz wykorzystuje modele hybrydowe, łączące rozwiązania naziemne, satelitarne, kablowe, IPTV etc.
Utworzeniem resortu wykonany został pierwszy, milowy krok. Kolejnym powinno stać się otwarcie na różne rodzaje dystrybucji sygnału telewizyjnego i radiowego. Ograniczenie się tylko do jednej drogi może sprawić, że Polska stanie się niewolnikiem cyfryzacji naziemnej — technologii, która za kilka lat okaże się niewystarczająca. Inną kwestią jest poważny problem tzw. wykluczenia cyfrowego, zarówno społecznego, jak i geograficznego. Jego rozwiązanie umożliwia dystrybucja satelitarna, dostępna każdemu i pokrywająca sygnałem cały kraj.