Czarna polewka dla Gudzowatego

Anna Bytniewska
opublikowano: 2009-12-23 06:32

Oferty spółek biznesmena przepadły w przetargach Orlenu. Ostatnia nadzieja w Lotosie. Właściciel Bartimpeksu stracił krajowy rynek biopaliw. 

Akwawit Brasco, należący do Bartimpeksu Aleksandra Gudzowatego, ma kłopot, i to potężny. Przegrał już drugi przetarg w Orlenie i stracił zlecenia tego największego odbiorcy biokomponentów w Polsce. Wratislavia-Bio, spółka zależna Akwawitu Brasco, właśnie odpadła z konkursu na dostawy estrów w 2010 r.

Aleksander Gudzowaty
Aleksander Gudzowaty
None
None

Bartimpex jest największym producentem biokomponentów w Polsce. Zbudował pozycję, inwestując w ich produkcję w przejętych: Polmosie Wrocław i Akwawicie Leszno. Firmy te tworzą obecnie grupę Akwawit Brasco, która jest w stanie wytworzyć 170 mln litrów rocznie bioetanolu (dodawanego do benzyn) i 120 tys. ton estrów metylowych (do oleju napędowego).

Co ciekawe, Aleksander Gudzowaty już w listopadzie 2008 r. spodziewał się, że wypadnie z biopaliwowego rynku.

— Służby specjalne pokrzyżowały mi gazowy biznes i nie powiedziały ostatniego słowa. Z handlu gazem nas wyrzucili, teraz przyszedł czas na biopaliwa — mówił biznesmen w wywiadzie dla "PB".

Nie wiadomo, czy palce maczały w tym służby specjalne, czy sprawa była bardziej prozaiczna.

— Oferta tej spółki nie była konkurencyjna — mówi Dawid Piekarz, rzecznik prasowy PKN Orlen.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że cena podyktowana w ostatnim przetargu przez spółkę Gudzowanego była za wysoka.

Więcej w środowym "Pulsie Biznesu".