Czas niepokoju, czas interwencji

Marcin R. Kiepas
opublikowano: 2011-09-26 00:00

WALUTY

Rozszerzający się kryzys w strefie euro wywołał uzasadniony strach przed kryzysem bankowym oraz obawy przed drugim uderzeniem recesji. To sprowokowało kolejną po sierpniowej falę ucieczki od ryzyka. Tym razem jednak jej beneficjentem nie była szwajcarska waluta, której wzrost wartości skutecznie powstrzymał Narodowy Bank Szwajcarii, ustalając minimalny kurs wymiany franka do euro na 1,20, ale amerykański dolar. Kurs EUR/USD znalazł się najniżej od stycznia, GBP/ USD od grudnia 2010 r., w relacji do złotego dolar był najdroższy od lipca 2010 r., a wyrażona w dolarach cena złota była pomimo turbulencji na rynkach finansowych najniższa od 7 tygodni.

Co dalej? Negatywnych emocji jest tak wiele, że jeżeli na horyzoncie nie pojawią się nowe niestandardowe działania ze strony głównych banków centralnych i rządów, trudno będzie opanować sytuację. Wówczas trzeba się liczyć z dalszą ucieczką od ryzyka w kierunku dolara. Tyle tylko, że politycy i bankierzy centralni, po doświadczeniach z lat 2008-2009, nie pozostawią rynków bez opieki. Jest prawdopodobne, że już wkrótce przystąpią do działania. Niewykluczone, że w najbliższych dniach to właśnie takie działania będą wyznaczać nastroje na foreksie. Szczególnie że przed weekendem pojawiło się dużo rynkowych plotek. Spekulowano m.in. o obniżkach stopy rezerw obowiązkowych w Chinach, możliwych działaniach banków centralnych, czy też nawet o przygotowywanym przez francuskie władze programie wzorowanym na amerykańskim TARP.

Wśród innych wydarzeń, istotne będą doniesienia z Grecji (wraca misja MFW/UE/ECB), głosowanie w Niemczech nad pomocą dla Grecji, indeksy Ifo, Chicago PMI i Uniwersytetu Michigan oraz wystąpienie szefa Fedu.

Marcin R. Kiepas

X-Trade Brokers DM