Jakie są warunki do zakładania i rozwoju firm? Z jakimi problemami borykają się start-upowcy? Między innymi na te pytania odpowiadają autorzy polskiej edycji najnowszego raportu Global Entrepreneurship Monitor (GEM), czyli Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) i Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach.

- Polacy są przedsiębiorczym społeczeństwem i dostrzegają okazje biznesowe w swoim otoczeniu. Większość z nich ocenia, że rozpoczęcie działalności gospodarczej w naszym kraju jest proste – mówi Małgorzata Oleszczuk, prezes PARP.
Autorzy raportu podkreślają, że aż 78 proc. Polaków uważa, że własny biznes to dobry sposób na zrobienie kariery (pod tym względem plasujemy się na drugim miejscu w Europie). Natomiast 77 proc. badanych (czyli szósty wynik wśród europejskich krajów) jest zdania, że osoby, które założyły firmę i ją rozwinęły, cieszą się wysokim statusem i szacunkiem w społeczeństwie.
Co ciekawe, aż 90 proc. rodaków ocenia, że rozpoczęcie działalności gospodarczej w Polsce jest prostym zadaniem. Tak dobrej opinii nie mają mieszkańcy w żadnym innym kraju na Starym Kontynencie (europejska średnia — 53 proc.).
Sprzyjające okoliczności
W przeprowadzonym badaniu aż 87 proc. Polaków uważało, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy będą dogodne warunki do prowadzenia biznesu w ich miejscowości. Pod tym względem zajęliśmy pierwsze miejsce wśród 50 państw świata objętych badaniem. Na drugim miejscu są Indie (83 proc. ), a na trzecim Szwecja (80 proc.). Natomiast w Europie podobne odczucia miało średnio 50 proc. mieszkańców.
Z badania wynika, że wciąż doceniamy swoje zdolności przedsiębiorcze. Co drugi Polak uważa, że jest przygotowany do prowadzenia biznesu i ma wystarczającą wiedzę na ten temat i potrzebne umiejętności. W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu. Niestety, pod względem rozpoznawania szans w biznesie wciąż wypadamy nieco poniżej średniej europejskiej. Boimy się ryzyka i porażki. Z powodu strachu przed niepowodzeniem aż 46 proc. Polaków nie decyduje się na założenie firmy, choć dostrzega okazję na biznes.
W badaniu tylko 6 proc. rodaków deklarowało, że założy firmę w ciągu trzech najbliższych lat, czyli do 2022 r. W latach 2017-18 tego typu plany miało 10 proc. Polaków, a w 2016 r. – 21 proc. Dla porównania - średnia europejska wynosi 12 proc. Natomiast w krajach, w których powstaje najwięcej start-upów, czyli w Stanach Zjednoczonych i w Izraelu, wskaźnik ten wynosi odpowiednio 13 i 21 proc.
82 proc. Polaków zakłada firmę, aby kontynuować tradycję rodzinną (średnia europejska – 33 proc.). Jakie są inne przesłanki do uruchomienia biznesu w naszym kraju? Potrzeba zmieniania świata (65 proc. Polaków), konieczność utrzymania rodziny (18 proc.) i chęć wzbogacenia się (13 proc.). Na Starym Kontynencie wskaźniki te wynoszą odpowiednio: 41 proc., 53 proc. i 47 proc.
Według badania co drugi Polak uważa, że jest postrzegany przez innych jako osoba kreatywna, mająca wizję i trzymająca się długookresowego planu kariery. Pod tym względem nasz wynik jest zbliżony do średniej europejskiej.
Raport opisuje również sytuację start-upów w Polsce. Eksperci zwracają uwagę na bardzo duży potencjał młodych firm. Jednak aby mogły powstawać i rozwijać się, muszą mieć wsparcie finansowe, zarówno na początkowym, jak i późniejszym etapie działania. Obecnie w rozwój tego sektora w Polsce angażuje się ponad 1,3 mln osób. Są one dobrze wyedukowane. Aż 44 proc. z nich ma wykształcenie co najmniej wyższe. Nieco częściej w tej branży działają mężczyźni (53 proc.) niż kobiety (47 proc.).
Kapitał i wiedza
Jakie bariery powstrzymują młode osoby przed zakładaniem start-upów? Najczęściej brakuje im kapitału na start, ale też niezbędnej wiedzy branżowej i specjalistycznej do rozpoczęcia wspomnianej działalności. Często nie mają też pomysłu na firmę i nie wierzą we własne umiejętności.
Z raportu wynika ponadto, że rozwijanie start-upu w Polsce nie jest łatwym zadaniem - ze względu na wysokie obciążenia podatkowe, trudności w znalezieniu klientów i nadmiar biurokracji.
Autorzy badania podkreślają, że w rozwoju młodych spółek pomocne są szkolenia wspierające rozwój kompetencji kluczowych do zarządzania firmą, a także umiejętności w zdobywaniu kapitału i orientowanie się w przepisach prawnych.
Warto zaznaczyć, że w Polsce 22 proc. osób prowadzących firmy, które działają na rynku nie dłużej niż 3,5 roku, oferuje nowe produkty i usługi. Natomiast 34 proc. start-upowców wykorzystuje w swojej działalności nowe technologie i metody pracy.
Eksperci raportu zastanawiają się, jak opisany w nim obraz przedsiębiorczości w Polsce zmieni się w wyniku pandemii. Na podstawie dotychczasowych badań dotyczących globalnego kryzysu finansowego 2009-10, specjaliści PARP przypuszczają, że decyzje o założeniu działalności gospodarczej Polacy mogą odkładać na później. Nie wykluczają też, że spadnie liczba nowo zakładanych przedsiębiorstw, mniej osób będzie dostrzegało szanse biznesowe w swoim otoczeniu, a więcej będzie bało się porażki.
Jednocześnie autorzy badania przytaczają wypowiedź Paula Romera, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii za 2018 r., o tym, że „kryzys jest rzeczą zbyt straszną, by go zmarnować”. Dowodem tego – jak podkreślają – jest skokowy postęp cyfryzacji w instytucjach i przedsiębiorstwach.
Nie mają wątpliwości, że w kryzysie społeczeństwa są bardziej otwarte na zmiany. Ponadto – jak dodają – do podejmowania projektów rozwojowych powinna zachęcić przedsiębiorców proponowana przez rząd ulga na robotyzację i automatyzację.