DJIA i S&P500 spadały po pierwszych 30 minutach sesji o 1,4 proc., a Nasdaq Composite tąpnął o 1,8 proc. Przecenę spowodowała wiadomość, że inflacja wynosiła w styczniu 3,1 proc. Rynek był przekonany, że spadnie do 2,9 proc. i najniższa od marca 2021 roku. Dane o inflacji spowodowały mocny wzrost rentowności obligacji USA, bo dane osłabiły oczekiwania dotyczące luzowania polityki pieniężnej. Szacowane przez rynek prawdopodobieństwo obniżki stóp na posiedzeniu 1 maja spada obecnie do 36 proc. W poniedziałek przekraczało 50 proc. Perspektywa wolniejszego obniżania stóp umacnia dolara, co powoduje przecenę złota i spółek zajmujących się kruszcem (-4,8 proc.).
Na rynku akcji przeważa podaż, która w taki sam sposób dotknęła spółki „value” i wzrostowe. Mocno tanieją akcje drożejących na poprzedniej sesji spółek o średniej (-2,8 proc.) i małej kapitalizacji (-3,3 proc.).
Spadają kursy 92 proc. spółek z S&P500 i indeksy wszystkich 11 głównych segmentów indeksu. Najmocniej tanieją spółki nieruchomości (-2,7 proc.), dostawcy dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych i spółki IT (po -1,9 proc.). Najmniejsze straty notują segmenty „defensywne”: dóbr codziennego użytku i ochrony zdrowia (po -0,6 proc.).
Tanieją wszystkie spółki z tzw. wspaniałej siódemki. Jej indeks spada o 1,55 proc., a największe zniżki kursów notują Microsoft (-1,9 proc.) i Alphabet (-1,65 proc.). Najmniej tanieją akcje Tesli i Apple (po -1,1 proc.).