Deficyt na rynku miedzi wsparciem dla cen

Dorota Sierakowska, analityczka DM BOŚ
opublikowano: 2022-08-24 12:01

W ostatnich dniach notowania miedzi były zaskakująco mało wrażliwe na siłę amerykańskiego dolara. Cena miedzi w USA przez ten czas poruszała się delikatnie w górę, a na początku bieżącego tygodnia spokojnie oscyluje w rejonie 3,64-3,74 USD za funt.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Jim R. Bounds/Bloomberg

Z jednej strony, notowania miedzi znajdują się pod presją obaw związanych z recesją. Miedź to metal szeroko wykorzystywany w przemyśle – m.in. w transporcie, budownictwie, czy też w sektorze technologicznym oraz branżach powiązanych z transformacją energetyczną. To sprawia, że popyt na miedź jest w dużym stopniu uzależniony od koniunktury gospodarczej na świecie.

Z drugiej strony, wsparciem dla notowań miedzi są dane pokazujące jej niewielkie zapasy na świecie oraz duże prawdopodobieństwo pojawienia się deficytu na rynku miedzi w bieżącym roku. International Copper Study Group (ICSG) poinformowała wczoraj, że w pierwszej połowie bieżącego roku deficyt na rynku miedzi wyniósł 72 tysiące ton (chociaż warto wspomnieć, że był on i tak mniejszy niż w I połowie poprzedniego roku, kiedy to wyniósł 130 tys. ton).

Ogólnie, w długoterminowej perspektywie uzasadnione są obawy związane z tym, czy podaż miedzi nadąży za popytem, biorąc pod uwagę coraz szersze wykorzystanie miedzi w różnych branżach gospodarki – a jednocześnie zaniedbania infrastrukturalne związane z wydobyciem tego metalu.

DM BOŚ