Prognozy zakładają, że w 2021 r. ten południowoafrykański kraj odnotuje 7,7 proc. wzrost PKB, po tym jak w bieżącym ma on spaść o 8,9 proc.

W skutek ogłoszonego lockdownu gospodarka Botswany skurczyła się w II kwartale br. o rekordowe 24 proc. w czym szczególnie „zawiniło” zamknięcie lub ograniczenie produkcji przez wiele kopalń surowców, w tym diamentów.
Górnictwo to najważniejszy i przynoszący największe wpływy sektor gospodarki tego najsłabiej zaludnionego kraju w południowej części Afryki, który generuje niemal 20 proc. PKB.
W ostatnich miesiącach nastąpiło solidne ożywienie w międzynarodowym przemyśle diamentowym, co, miejmy nadzieję, przyczyni się do silnego wzrostu w Botswanie w przyszłym roku i pomoże zwiększyć eksport i przychody fiskalne - powiedział Thapelo Matsheka, minister finansów.
Diamentowy potentat, globalna firma De Beers, która pozyskuje około 70 proc. swoich dostaw z Botswany, informowała w zeszłym tygodniu, że odnotowała 57 proc. wzrost sprzedaży do 467 mln USD podczas wrześniowego „Sight” - kiedy wybrani kupujący przychodzą, aby obejrzeć i kupić diamenty już wycenione przez De Beers.