DM Amerbrokers: skarb powinien dostać za PKN 20 zł

Wiktor Krzyżanowski
opublikowano: 2001-08-17 11:41

Skarb państwa powinien uzyskać za jedną akcję koncernu KN Orlen ponad 20 zł, co pozytywnie wpłynęłoby na giełdową wycenę spółki, która mimo od dłuższego czasu panującej na parkiecie bessy, wydaje się być obecnie zaniżona – twierdzi Zbigniew Bętlewski, analityk DM AmerBrokers. W piątek za akcje spółki płacono na GPW około 16,10 zł.

W ostatnich tygodniach rozpoczął się ostatni etap prywatyzacji PKN Orlen. Nafta Polska S.A., która zamierza sprzedać 17,58 proc. akcji płockiej spółki, w dniu 1.08.2001 r. wysłała zaproszenia do składania ofert dotyczących nabycia tego pakietu akcji. Stało się tak dzięki temu, że w lipcu rząd zmienił zatwierdzony wcześniej program prywatyzacji branży. Strategia prywatyzacji Orlenu zakłada doprowadzenie do utworzenia środkowoeuropejskiego koncernu naftowego. W związku z tym oferta skierowana była do dwóch firm – austriackiego OMV i węgierskiego MOL. Obydwa koncerny już w przeszłości były zainteresowane konsolidacją (teraz złożyły oferty kupna), ale wśród propozycji znajdowała się wzajemna wymiana akcji (bez płatności gotówkowych), co według nieoficjalnych informacji obecnie nie wchodzi w grę (m. in. ze względu na problemy budżetowe Polski). Zarówno MOL, jak i OMV starają się rozszerzyć działalność w naszym regionie Europy. Austriacki koncern nabył już 10 proc. węgierskiej firmy, z kolei MOL wygrał przetarg na inwestora w słowackiej firmie Slovnaft. Według informacji z Ministerstwa Skarbu zakończenie transakcji sprzedaży akcji PKN Orlen ma nastąpić do końca września br.

PKN Orlen powstał z połączenia (we wrześniu 1999 r.) Petrochemii Płock S.A., największej polskiej rafinerii i wytwórcy petrochemikaliów z Centralą Produktów Naftowych S.A., głównego dystrybutora paliw silnikowych w kraju. Obecnie spółka jest jedną z największych firm rafineryjnych i petrochemicznych w Europie Środkowej. Na koniec 2000 r. Grupa Kapitałowa PKN Orlen składała się ze 166 spółek. Zgodnie z przyjętą strategią PKN Orlen angażuje się kapitałowo w firmy, związane z podstawowym profilem działalności koncernu oraz inne działające w perspektywicznych branżach (np. telefonia komórkowa).

Grupa PKN Orlen posiada około 72 proc. rafineryjnych zdolności przerobowych Polski. W 2000 r. w rafinerii płockiej przerobiono 12,53 mln ton ropy, a więc o 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Około 85 proc. przerobionej ropy pochodziło z Rosji, pozostałe 15 proc. była to niskosiarkowa ropa z Morza Północnego. Ropa rosyjska charakteryzuje się podwyższoną zawartością siarki, jednak dzięki nowoczesnym instalacjom do jej przerobu, produkty otrzymywane w rafinerii w Płocku przewyższają wszystkie normy jakościowe obowiązujące w Polsce (w znacznej części spełniają też normy obowiązujące w UE).

W czerwcu zarząd PKN Orlen przyjął „Program rozwoju PKN Orlen S.A. na lata 2001-2010" (zaakceptowany w sierpniu przez Radę Nadzorczą spółki). Program dotyczy istotnych kierunków rozwoju PKN Orlen w obszarach: produkcji rafineryjnej (uwzględnia optymalizację poziomu i struktury przerabianej ropy naftowej spełniającej wymogi jakościowe UE, przewidziane dla paliw płynnych), produkcji petrochemicznej (ma doprowadzić do wzrostu produkcji petrochemikaliów oraz efektów synergii z częścią rafineryjną), a także modernizacji i rozbudowy sieci detalicznej oraz systemów logistycznych Grupy. Szczególnie intensywne działania są przewidziane przy rozbudowie części petrochemicznej w Płocku – łączne nakłady na rozbudowę tego segmentu działalności są szacowane na około 550 mln USD.

Bardzo ważny dla wyceny akcji PKN Orlen jest posiadany przez spółkę pakiet 19,61 proc. akcji Polkomtela S.A., który jest jednym z trzech operatorów telefonii komórkowej w Polsce. Mimo gorszej koniunktury gospodarczej segment telefonii komórkowej w Polsce nadal notuje dynamiczny rozwój (w przeciwieństwie do telefonii stacjonarnej). Między innymi na podstawie przeprowadzanych transakcji dotyczących akcji operatorów telefonii komórkowej szacujemy wartość Polkomtela na 3 – 4 mld USD. W związku z taką wyceną Polkomtela, pakiet jego akcji posiadany przez PKN Orlen wart jest 588 – 784 mln USD. Przy kursie 4,2 zł za dolara, daje to 2,47 - 3,29 mld zł (dotychczas koncern zainwestował w Polkomtel około 427 mln zł). Gdyby PKN Orlen zdecydował się sprzedać posiadany pakiet Polkomtela (jest to rozważane przez spółkę, swoje zainteresowanie zwiększeniem zaangażowania wyraziły duński koncern TDC oraz brytyjski Vodafone), mógłby osiągnąć zysk netto w wysokości 3,5 – 4,9 zł na akcję. Pozyskane środki mogłyby zostać przeznaczone na ewentualny zakup akcji firm OMV, bądź MOL (rozważane są powiązania krzyżowe pomiędzy tymi firmami) lub na finansowanie programu inwestycyjnego koncernu.

Po ponad 40 proc. wzroście przychodów ze sprzedaży w latach 1999 – 2000, pierwsza połowa br. przyniosła istotne pogorszenie wyników PKN Orlen w tym zakresie. Należy jednak pamiętać o tym, że wyniki za rok 1999 były wyższe, ze względu na połączenie Petrochemii i CPN, natomiast rok ubiegły przyniósł duży wzrost sprzedaży spółki dzięki wysokim cenom paliw na rynkach światowych. Na wynik PKN Orlen w pierwszej połowie br. duży wpływ miały niekorzystne tendencje z pierwszego kwartału. Spółka zanotowała wówczas bardzo niski zysk na sprzedaży (13 mln zł przy 310 mln zł w drugim kwartale r.) oraz stratę netto na poziomie 15,7 mln zł. Pogorszenie wyników było m. in. skutkiem spadkowej tendencji cen ropy, która zadziałała niekorzystnie poprzez stosowaną w spółce metodę wyceny zapasów (opóźnienie przenoszenia skutków zmian ceny ropy w stosunku do cen wyrobów gotowych). Efekt ten nie wystąpił natomiast w drugim kwartale 2001 r., poza tym spółka odnotowała w tym okresie lepsze wyniki dzięki wzrostowi sprzedaży oraz wyższym marżom rafineryjnym na benzynach.

Przy niższych przychodach ze sprzedaży na wyniki spółki w pierwszym półroczu niekorzystnie wpłynął 6 proc. wzrost kosztów sprzedaży (wartościowo koszty te zwiększyły się aż o 290 mln zł), w wyniku czego zysk ze sprzedaży stanowi zaledwie 58 proc. osiągnięć z pierwszego półrocza 2000 r. Dzięki korzystniejszemu saldu pozostałych przychodów i kosztów operacyjnych, operacji finansowych oraz niższej efektywnej stopie opodatkowania, zysk netto za pierwsze półrocze ukształtował się na poziomie 65 proc. wyniku za rok ubiegły. Wskazuje to, że w 2001 r. będzie bardzo trudno zrealizować wynik porównywalny z ubiegłorocznym.

WIK