Wczorajsza sesja miała ciekawy przebieg, po początkowym spadku, na rynku pojawił się popyt, który zdołał odrobić wcześniejsze straty. W efekcie indeksy zamknęły się na poziomie zbliżonym do środowego zamknięcia. WIG-20 w trakcie sesji spadł do poziomu 1.190 pkt. czyli popyt pojawił się na wsparciu wynikającym z szerokiej luki hossy z 3-01 w przedziale 1.176-1.199 pkt. Na dziennym wykresie świecowym ukształtowała się formacja młotka, która winna przyczynić się do wzrostu na dzisiejszej sesji. Najbliższym oporem dla indeksu jest poziom 1.232 pkt. wynikające z ostatniego maksimum intra-day. Przebicie powyższego poziomu będzie stanowiło zapowiedź testu maksimum z 4-12-02 na 1.257 pkt. Wsparciem dla indeksu jest wczorajsze minimum na 1.190 pkt.
Na wczorajszej sesji najsłabiej zachowała się Agora, która straciła 4,7% i zamknęła się na nowym średnioterminowym minimum na 46,70 zł. Z technicznego punktu widzenia sytuacja spółki wygląda źle i z dużą doza prawdopodobieństwa można oczekiwać pogłębienia spadku. Wsparciem dla spółki jest poziom 39,40 zł. Spadek kursu był spowodowany wypowiedziami prezes spółki odnośnie wyników za 2002 r. Spółka oczekuje spadku zysku operacyjnego o 35% przy utrzymaniu podobnego poziomu przychodów. Z kolei informacje o zawarciu umowy sprzedaży Polcardu w połowie stycznia przyczyniły się do wzrostu kursów banków w drugiej części sesji. Myślę, że ten czynnik powinien działać również na dzisiejszej sesji. Ważne dla inwestorów będą dziś dane z rynku pracy w USA, które zostaną podane o 14.30.
Tomasz Jerzyk, DM BZ WBK