Dobra zmiana zdołowała VRG

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2020-07-14 22:00

Kurs odzieżowej grupy spadł o ponad 10 proc. po nominacji byłego polityka PiS na prezesa. Szef rady nadzorczej Jerzy Mazgaj tonuje nastroje.

Przeczytaj i dowiedz się:

- Kto, według Jerzego Mazgaja, zgłosił kandydaturę Andrzeja Jaworskiego na prezesa VRG;

- Co zdecydowało o tym, że Andrzej Jaworski został prezesem;

- Jakie są plany szefa rady nadzorczej VRG co do dalszego kupowania akcji spółki

Niespodzianka — to mało powiedziane. W poniedziałek wieczorem akcjonariusze odzieżowej grupy VRG, właściciela takich marek, jak Vistula, Bytom, Wólczanka i W.Kruk, dowiedzieli się, że powołany na stanowisko prezesa w maju Michał Wójcik nie będzie już kierował spółką. Jego następcą został Andrzej Jaworski, w przeszłości m.in. szef Stoczni Gdańskiej oraz członek zarządu PZU i Krajowej Spółki Cukrowej, a jednocześnie były poseł Prawa i Sprawiedliwości, kojarzony ze środowiskiem Radia Maryja. Co się stało?

— Kandydatura Andrzeja Jaworskiego zgłoszona została przez jeden z dużych funduszy i przyjęta przeważającą większością głosów rady — tłumaczy Jerzy Mazgaj, znaczący akcjonariusz i przewodniczący rady nadzorczej VRG, w odpowiedzi na pytania „PB”.

Rada nadzorcza VRG jest siedmioosobowa. Poza Jerzym Mazgajem zasiada w niej inny znaczący akcjonariusz Jan Pilch i pięciu członków formalnie niezależnych, zgłoszonych przez fundusze posiadające znaczące pakiety akcji. Największy udział w akcjonariacie VRG ma OFE PZU, dysponujące 15,3-procentowym pakietem. 14,1 proc. ma Nationale-Nederlanden OFE, 8,8 proc. należy do Jerzego Mazgaja i kontrolowanej przez niego Krakchemii, a łącznie 15,7 proc. mają fundusze zarządzane przez Ipopema TFI, powiązane z kilkoma inwestorami. O próbie sił między akcjonariuszami VRG pisaliśmy w „PB” już na początku tego roku. W lutym OFE wprowadziły do rady nadzorczej spółki swoich nowych przedstawicieli, jednocześnie odwołując Jana Pilcha, sojusznika Jerzego Mazgaja.

Uznawane to było za reakcję na plany nadzoru związane z wymianą zarządu, m.in. wieloletniego prezesa Grzegorza Pilcha (zbieżność nazwisk z akcjonariuszem przypadkowa). Prezes pożegnał się jednak ze stanowiskiem w maju i został zastąpiony przez Michała Wójcika, a w czerwcu do rady nadzorczej wrócił Jan Pilch. Co zdecydowało o tym, że nowym prezesem został Andrzej Jaworski?

— Pan Jaworski jest menedżerem z wieloletnim doświadczeniem, również na rynkach zagranicznych. W segmencie detalicznym prezes Jaworski liczyć może na wsparcie fachowców z zarządu, w tym prezesa W.Kruka Radosława Jakociuka — tłumaczy Jerzy Mazgaj.

Czasowo do pełnienia funkcji wiceprezesa ds. finansowych został delegowany z rady nadzorczej Ernest Podgórski. Nowy CFO pojawi się jednak wkrótce.

— Proces rekrutacji szefa finansów został przeprowadzony i zakończony decyzją poprzedniej rady. W tym obszarze nic się nie zmieniło. Michał Zimnicki, wiceprezes VRG odpowiedzialny za finanse, rozpocznie pracę we wrześniu — mówi Jerzy Mazgaj.

Reakcja rynku na zmiany w zarządzie VRG była dość gwałtowna. Podczas wtorkowej sesji kurs akcji spółki spadał o ponad 10 proc., do 2,27 zł. W tym roku był już jednak znacznie niżej. Przy okazji marcowego zamknięcia galerii handlowych z powodu koronawirusa za jedną akcję VRG płacono nawet poniżej 1,6 zł. W ostatnim czasie Jerzy Mazgaj zwiększał zaangażowanie w akcjonariacie spółki. Tylko w pierwszej połowie lipca kupił 350 tys. akcji (0,15 proc. kapitału) za 0,83 mln zł.

— Moje zainteresowanie zakupem akcji VRG nie ulega zmianie, co śledzić można na bieżąco w komunikatach spółki. Obecne zniżki kursów traktuję jako wyjątkową okazję zakupu kolejnych akcji — mówi Jerzy Mazgaj.

Wyniki VRG mocno ucierpiały na czasowym zamknięciu sklepów. W pierwszym półroczu sprzedaż sięgnęła 371,8 mln zł i była o 23,3 proc. niższa niż w ubiegłym roku, spadły także marże. W czerwcu było już jednak lepiej — sprzedaż w całej grupie była niższa rok do roku o 8,3 proc., a w przypadku marki jubilerskiej W.Kruk nawet wzrosła (o 3,8 proc.).