Dochód z balu już zainwestowano
Podsumowany został IV Charytatywny Bal Dziennikarzy, który odbył się 24 lutego. Gigantyczne spotkanie świata mediów, polityki i biznesu w Auli Głównej Politechniki Warszawskiej już na trwałe ulokowało się w pierwszej trójce karnawałowych imprez w stolicy.
Uroczystość przekazania dochodu z tegorocznego balu była natomiast bardzo kameralna. Patroni medialni — do których należy także „Puls Biznesu” — spotkali się z Fundacją Charytatywny Bal Dziennikarzy pod przewodnictwem Dominiki Wielowieyskiej („GW”) oraz prowadzącą sprawy organizacyjne i finansowe agencją SWOT PR, kierowaną przez Agatę Pietkiewicz.
Dochód z tegorocznego balu wyniósł 450 tys. zł. Jest to kwota trochę mniejsza, niż udało się zebrać w roku 2000, ale nadal imponująca — biorąc pod uwagę powszechne cięcia w budżetach przeznaczanych przez firmy na działalność charytatywną i promocję. Fundacja przeanalizowała wszystkie wpływające do niej wnioski i postanowiła przekazać 400 tys. zł Towarzystwu Nasz Dom, organizującemu rodzinne domy dziecka. Pozostałe 50 tys. zł podzielono między dwa inne podmioty.
Tomasz Polkowski, przewodniczący zarządu TND, dziękując dziennikarzom za wspaniały dar stwierdził: „Tych pieniędzy właściwie już nie ma!” Po prostu — natychmiast zostały zainwestowane. Pomogły towarzystwu nabyć we Wrocławiu willę, idealnie nadającą się na rodzinny dom dziecka. Efektywność środków na pomoc społeczną wydatkowanych w takiej formie jest dużo wyższa, niż możliwa do osiągnięcia w tradycyjnych domach dziecka. Poza tym atmosfera panująca w rówieśniczych grupach mieszkaniowych umożliwia wychowankom uniknięcie sierocego stresu.
Rzetelne rozliczenie: Nie czek wymalowany przez plastyka, lecz najprawdziwszy odcinek przelewu bankowego na 400 tys. zł prezentuje Tomasz Polkowski z Naszego Domu. Obok — członkinie Rady Fundacji: Katarzyna Kolenda-Zaleska (TVP) i Joanna Bichniewicz (Polsat). A poniżej — wspomnienie z 24 lutego...