Dolar potaniał do 4,38 zł
Na rynku międzybankowym zapanowała już na całego przedświąteczna atmosfera. Podobnie jak w ciągu ostatnich dni, dealerzy bankowi nie byli aktywni ze względu na zrealizowane już budżety na ten rok, w związku z czym na foreksie wczoraj nie działo się zbyt wiele.
Na otwarciu złoty stracił nieznacznie na wartości w stosunku do obu głównych walut. Kurs dolara otworzył się na poziomie 4,4075 zł, w porównaniu z poniedziałkowym kursem zamknięcia 4,4050 zł. Notowania euro rozpoczęły się z poziomu 3,88 zł wobec 3,8660 zł dzień wcześniej na zakończeniu handlu. Z czasem złoty zaczął odrabiać straty i tendencja wzrostowa utrzymywała się przez cały dzień.
Pozytywne nastawienie do złotego było pochodną ożywienia na rynku obligacji, wywołanego wypowiedziami członków Rady Polityki Pieniężnej. Stanisław Gomułka oraz Cezary Józefiak stwierdzili, że w najbliższym czasie może nastąpić zmiana nastawienia Rady do realizowanej aktualnie polityki pieniężnej, z kolei Dariusz Rosati stwierdził otwarcie, że zmiana nastawienia jest wręcz konieczna.
Wypowiedzi te ociepliły atmosferę wokół naszej rodzimej waluty, ale wzrostom notowań złotego, z przyczyn wspomnianych na wstępie, nie towarzyszyły duże obroty. Wczoraj do transakcji dochodziło tylko sporadycznie. Około godziny 16.00 dolara wyceniano na 4,38 zł, walutę europejską — na 3,8440 zł.
Na międzynarodowych rynkach walutowych było wczoraj również spokojnie. Notowania euro wzrosły, ponieważ ze względu na oczekiwanie na decyzję Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych w sprawie ręcznego przeliczania głosów (która prawdopodobnie przesądzi, kto zostanie nowym prezydentem) dolar zaczął się osłabiać. Po opublikowaniu danych o spadku wzrostu gospodarczego w strefie euro w trzecim kwartale o 0,7 proc., waluta Eurolandu nieznacznie zaczęła słabnąć, mimo że dane pokryły się z wielkościami prognozowanymi przez analityków. Według specjalistów, dane pokazują, że spowolnienie koniunktury gospodarczej w krajach europejskich nie jest tak znaczące jak w przypadku Stanów Zjednoczonych. Kurs euro, po południu naszego czasu, wynosił 0,8820 dolara.
Narodowy Bank Polski wyznaczył na wczorajszym fixingu indykatywny kurs dolara na 4,3860 zł, a kurs euro — na 3,87 zł.