Rozwój HSBC w Polsce ograniczy się na razie do działalności kredytowej. Krępują go bowiem zapisy przetargu na doradztwo PKO BP.
Na coraz ciaśniejszym rynku HSBC Bank Polska stawia na rozwój organiczny. Z taką drogą rozwoju może być jednak kłopot, ponieważ z zaoferowaniem pełnej gamy usług bank musi poczekać do rozstrzygnięcia przetargu na doradcę prywatyzacyjnego dla PKO BP. Bierze w nim udział jego spółka matka — bank inwestycyjny HSBC. Jeden z warunków przetargu zakazuje prowadzenia w Polsce działalności konkurencyjnej wobec PKO BP.
Parabank przed bankiem
Wejście w bankowy detal to też zresztą po trosze dzieło przypadku.
— Wiosną brytyjski HSBC połączył się z amerykańskim Household. Spowodowało to również fuzję spółek w Polsce, gdzie Household szukał banku do przejęcia. Chciał kupić Lukas Bank, ale zdecydował się na przygotowanie własnego projektu typu green field, połączonego z zakupem Polskiego Kredyt Banku. Ostatecznie HSBC kupił bank i rozpoczął działalność operacyjną. Sam HSBC nie planował rozwoju na rynku detalicznym. W tych okolicznościach nie planujemy żadnych zakupów w Polsce — wyjaśnia Chris Ignatowicz, prezes HSBC Bank Polska.
Teoretycznie więc bank może z powodzeniem wystartować ze stricte bankową ofertą detaliczną i korporacyjną.
— W połowie listopada rozpoczęliśmy sprzedaż kredytów ratalnych. Wkrótce zaczniemy udzielać innych. Nie rozbudowujemy oferty detalicznej o depozyty, nie będziemy także prowadzić obsługi firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Nie jesteśmy więc konkurencją wobec dużych banków detalicznych ani uniwersalnych— mówi Lech Kurkliński, wiceprezes HSBC.
Powoli i więcej
HSBC podpisał umowy z 50 partnerami handlowymi, m.in. z Sony, ale także firmami oferującymi sprzęt komputerowy i materiały biurowe czy budowlane. W ich sieci sprzedaje kredyty gotówkowe. W planach ma współpracę z hipermarketami.
— W tym miesiącu wprowadzimy kredyty gotówkowe dla wybranych grup klientów, np. z określonych zakładów pracy, czyli tam, gdzie jesteśmy w stanie ocenić stopień ryzyka kredytowego — mówi Lech Kurkliński.
W przyszłym roku oferta banku poszerzy się o kredyty gotówkowe sprzedawane w oddziałach HSBC oraz kredyty hipoteczne i karty kredytowe. W połowie 2004 r. bank rozpocznie obsługę korporacji. Zostanie też dokapitalizowany, by mógł się rozwijać zachowując 8,5- -proc. współczynnik wypłacalności.