Pilot lecącego nad Atlantykiem Dreamlinera 787-800 linii Thomson Airways musiał wyłączyć jeden z dwóch silników około 90 minut po starcie. Maszyna lecąca z Dominikany do Manchesteru w Wielkiej Brytanii przez około cztery godziny kontynuowała lot na jednym silniku zanim awaryjnie lądowała na Azorach. Powodów wyłączenia silnika nie podano. Zagrożenie było względnie małe, bo współczesne dwusilnikowe samoloty pasażerskie mogą pokonać całą trasę lecąc na jednym silniku.

fot. Bloomberg
None
Dreamlinery linii Thomson wyposażone są w silniki GEnx-1B produkowane przez General Electric.