Tworząc listę, magazyn "Forbes" wykorzystał dwa parametry: liczbę ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców oraz liczbę ofiar śmiertelnych na milion zarejestrowanych samochodów.

Pierwsze trzy miejsca zajęła Europa Wschodnia, a ściślej Rosja, Słowacja i Polska. W Rosji na milion aut przypada 939 ofiar śmiertelnych rocznie, a na milion mieszkańców 235 ofiar. W Polsce odpowiednio 147 i 310. Czwarte miejsce zajęła Turcja, piąte Węgry, a szóste Korea Południowa. Zaskoczeniem dla ekspertów było ósme miejsce Stanów Zjednoczonych. To głównie przez plagę pijanych nastoletnich kierowców - uważają tamtejsi specjaliści.