Dwa oblicza pomocy

Monika Niewinowska, Jan Niewinowski
opublikowano: 2004-01-22 00:00

Unijne pieniądze mogą pomóc firmie... ale nie zawsze tak się dzieje.

Wojciech Wojciechowski pełnomocnik ds. marketingu i systemu zarządzania jakością w Polgeolu

Skorzystaliśmy z dotacji w programach Wstęp do jakości oraz Przygotowanie do działania na rynku europejskim. Dotacja daje faktyczną możliwość rozwinięcia firmy przy zaoszczędzeniu własnych środków. Środki otrzymaliśmy z prawie miesięcznym opóźnieniem, jednak nie wpłynęło to na naszą pozytywną ocenę współpracy.

Adam Żurawski prezes Aplisensu

W 2003 r. zdecydowałem się złożyć wnioski o dotację w ramach trzech programów: Fundusz dotacji inwestycyjnych, Wstęp do jakości i Innowacje i technologie dla rozwoju przedsiębiorstw. Nie mam jeszcze na koncie pieniędzy z żadnego z nich, nie wiem, jak to się skończy. Wiem jednak, że nie zdecyduję się już raczej na to ponownie. Pochłania to bardzo wiele czasu i pieniędzy, rzeczywiste efekty pomocy są znikome.

Nawet te programy, które na pierwszy rzut oka wydają się atrakcyjne, jak na przykład dofinansowanie do uzyskania znaku CE, z powodu czasu niezbędnego do skorzystania z nich okazują się nieprzydatne.