W jakiej kondycji jest e-handel w Polsce? Pod koniec każdego miesiąca informuje o tym Główny Urząd Statystyczny, który publikuje dane o sprzedaży detalicznej przez internet w podziale na kilka segmentów: motoryzację, żywność, odzież i obuwie, meble, RTV i AGD czy prasę i książki.
Przedsiębiorcy prowadzący e-sklepy i świadczący dla nich usługi o dynamice e-zakupów w Polsce wiedzą wcześniej. Informacje te zaczął właśnie udostępniać BaseLinker, od kilkunastu lat zajmujący się m.in. automatyzacją sprzedaży internetowej i integrowaniem e-sklepów z dużymi platformami e-handlowymi.
– Firmy obecne w naszym systemie odpowiadają za znaczną część sprzedaży w polskim internecie – nie tylko na rynku krajowym, ale także wśród podmiotów prowadzących sprzedaż za granicę. Używają BaseLinkera do zarządzania sprzedażą bezpośrednio w swoich sklepach internetowych i na marketplace'ach, takich jak Allegro, Amazon, eBay, eMAG, Empik, Erli i na ponad stu innych platformach. Dzięki dużej liczbie sprzedawców oraz informacjach pochodzących z wielu kanałów sprzedaży BaseLinker Index daje wyjątkowo szerokie spojrzenie na sytuację polskich sprzedawców – tłumaczy Łukasz Juśkiewicz, szef strategii w BaseLinkerze.

Spółka, której inwestorem jest m.in. Sebastian Kulczyk, wylicza wartość indeksu na podstawie danych o wartości sprzedaży i liczbie zamówień u ponad 3 tys. sprzedawców internetowych z ok. 21 tys., którzy korzystają z jego usług.
BaseLinker nie ujawnia, które konkretnie e-sklepy są częścią próby, ale zapewnia, że uwzględnia wyłącznie sprzedawców generujących miesięcznie ponad 250 tys. zł GMV (czyli łącznej wartości sprzedaży). Indeks ma być publikowany regularnie na początku każdego miesiąca, nie ma w nim podziału na poszczególne kategorie produktowe.
Jak wyglądała e-sprzedaż w kwietniu? Dane BaseLinkera wskazują, że wartościowo urosła o 11 proc. w stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku. To częściowo efekt wzrostu liczby zamówień, a częściowo inflacji. W kwietniu zamówień było o 5 proc. więcej niż rok wcześniej, a średnia wartość koszyka w analizowanych e-sklepach wzrosła o 6 proc., ze 187 do 199 zł.
Podobnie jak rok wcześniej kwietniowa e-sprzedaż była niższa od marcowej, ale wyraźnie wyższa od wyników osiągniętych w lutym, który - tak ze względu na liczbę dni, jak też noworoczne oszczędności konsumentów - jest najsłabszym miesiącem w roku dla handlu internetowego.
Poznaj program konferencji “E-commerce Development 2023” >>
Dane pokazują również, że w szybkim tempie rośnie wartość zakupów w polskich e-sklepach, dokonywanych przez klientów z zagranicy. Rok do roku sprzedaż transgraniczna wzrosła o 26 proc. (wobec 9-procentowej dynamiki sprzedaży krajowej) i odpowiada już za 16 proc. obrotów polskich e-sprzedawców.
– Mimo zwiększających się kosztów prowadzenia działalności i inflacji polskie firmy wciąż mają przewagę kosztową nad krajami Europy Zachodniej, a jednocześnie duże doświadczenie i umiejętności w efektywnej sprzedaży w kanałach e-commerce. Realizacja zamówień z innych krajów europejskich nigdy nie była prostsza i wielu krajowych przedsiębiorców dostrzega szanse, jakie się z nią wiążą – uważa Kacper Rozenbaum odpowiadający za partnerstwa strategiczne w BaseLinkerze.